Mam pewien problem nie moge bardzo zdjagnozować o co chodzi.Jechałem w piątek wszystko spoko nagle zaświeciła mi się kontrolka od płynu chłodzącego otworzyłem maske a tu w zbiorniczku wyrównawczym nie ma plynu. Podjechałem szybko na stacje zalałem do pełna.Przejechałem z kilometrr i to samo cały plyn który zalałem wyciekł plama wody pod silnikiem.Patrzyłem po przewodach ale nic nie zauważyłem. Jeśli byłaby to uszczelka pod głowicą to chyba jakoś wolniej by ten plyn uciekał.Z chłodnicy na pewno nie cieknie jest dobra. Może to pompa wody ale czy by takie objawy były?A i jak kiedyś dolewałem do zbiorniczka płyn to zawsze trzeba było wolno odkręcać korek od zbiorniczka bo ciśnienie wywalało płyn teraz jak odkręcam koreczek to nic nawet nie syknie tak jakby nie było tam ciśnienia.Bardzo proszę o rade. Mam nadzieje tylko że nie uszelka
