A mianowicie kilka tygodni temu oddawałem turbinę do regeneracji bo po prostu wirnik miał takie luzy że aż łopatki były lekko połamane do tego siłownik był do wymiany itd ogólnie 8 stówek nie moje, ale nie o to się rozchodzi, pamiętam jak jeszcze było wszystko ok to samochód się lepiej zbierał turbo łapało od 1800 obr i ciągnęło do końca,a teraz po regeneracji dosłownie szlag mnie chce trafić turbo zaczyna łapać dopiero przy 2300 obr/min i sami rozumiecie chwilami przy tych niższych obrotach to robi się z niego delikatnie mówiąc "muł" :/
Nie orientuje się ktoś z was co mogłoby być tego przyczyną? Czy to oni coś źle ustawili itd? Bo przecież na to mam gwarancje 12 m-cy
Niby dzwoniłem do nich powiedziałem jak jest to mówili żebym ugadał się z jakimś obeznanym w tych sprawach mechanikiem i ustawił to na sztandze tyle że to nic nie dało :/ mechanik najpierw skręcił prawie że na full kazał mi się przejechałem i nic :/ potem odkręcił na full przejechałem się i dalej nic :/
Nie orientujecie się co może być tego przyczyną?
No i jakie jest to standardowe ustawienie sztangi?
Z góry dziękuje za odpowiedz pozdrawiam



 
  
  
  
   
   
   
 











 w tym albo następnym tygodniu planuje jechać podpiąć Gofera zrobić logi dynamiczne itd itd... no zobaczymy.
 w tym albo następnym tygodniu planuje jechać podpiąć Gofera zrobić logi dynamiczne itd itd... no zobaczymy.

 ale obawiam się że to wina kodensatora 3F
 ale obawiam się że to wina kodensatora 3F   który niby jest podpięty dobrze, ale cały czas pobiera napięcie np na wyświetlacz itd itd...
  który niby jest podpięty dobrze, ale cały czas pobiera napięcie np na wyświetlacz itd itd... a co za tym idzie? albo tak tani, albo tak dobry
 a co za tym idzie? albo tak tani, albo tak dobry  