mk3 wywaliło płyn z chlodnicy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
mk3 wywaliło płyn z chlodnicy
witam panowie jestem tu nowy więc jak coś nie tak napisałem to dajcie znac
mam taki problem dzisiaj zona pojechała do pracy i wywaliło jej pare spod machy jakiś gość otworzył jej zbiorniczek płynu chłodzącego i wszystko poszło górą wykipiało czym to moze być spowodowane. ja po ok 2 godzinach zalałem go na próbę wodą i wróciłem do domu ogrzewanie działało i temp na 90 stała
			
									
									mam taki problem dzisiaj zona pojechała do pracy i wywaliło jej pare spod machy jakiś gość otworzył jej zbiorniczek płynu chłodzącego i wszystko poszło górą wykipiało czym to moze być spowodowane. ja po ok 2 godzinach zalałem go na próbę wodą i wróciłem do domu ogrzewanie działało i temp na 90 stała
- 
				genLODOWAmk2
 - Gadatliwa bestia

 - Posty: 557
 - Rejestracja: czw lis 13, 2008 22:59
 - Lokalizacja: poznań
 - Kontakt:
 
brakiem chłodzeniapopomen pisze:zym to moze być spowodowane
jak auto chodzi i już jest rozgrzane sprawdź węże dochodzące do chłodnicy górny i dolny.
górny może być ciepły dolny dopiero w okolicy 80 stopni powinien zacząć się robić ciepły jeśli nie patrz ostatnia strzałka...
->najpierw wentylator do sprawdzenia czy się włącza
-->jeśli się nie włącza sprawdzić czy nie jest zabity śniegiem lub przymarznięty w jakiś sposób,
---> jeśli nie jest przymarznięty i nadal się nie włącza, sprawdź bezpieczniki
---->jeśli bezpiecznik jest ok to pozostał tylko czujnik w chłodnicy (na wszelki wypadek zdejmij z niego wtykę i zewrzyj przewody - wtedy powinien zacząć się kręcić)
----->jeśli to wszystko działa i wentylator dalej się nie włącza to pozostaje termostat (zacięty na zamkniętym)
					Ostatnio zmieniony wt sty 26, 2010 13:40 przez -=ren=-, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									- 
				robert14-83
 - Gadatliwa bestia

 - Posty: 699
 - Rejestracja: ndz lip 01, 2007 12:49
 - Lokalizacja: sucha beskidzka
 - Auto: VW Golf VII 1.4 TSI
 - Silnik: CXSA
 
- 
				robert14-83
 - Gadatliwa bestia

 - Posty: 699
 - Rejestracja: ndz lip 01, 2007 12:49
 - Lokalizacja: sucha beskidzka
 - Auto: VW Golf VII 1.4 TSI
 - Silnik: CXSA
 
jak dla mnie to mogą tu być dwie przyczyny:
1). płyn chłodniczy mógł stracić swoje właściwości i gdzieś zamarzł(w dolnym wężu albo gdzieś w chłodnicy) i układ nie był drożny. Jak nie był drożny to nie było optymalnego chłodznia i silnik szybko się zagrzał i płyn wywaliło przez zbiorniczek. Nie zdążyło się udrożnić i dlatego wywaliło. Jak już wywaliło i samochód studził się to lud odmarzł i dolałeś wody i wszystko było ok czyli układ się udrożnił. Winą takiego zachowania mógł być stary płyn chłodniczy który stracił swoje właściwości.
2). pompa wody umarła i nie było obiegu w układzie i dlatego szybko sie zagotował i płyn wywaliło.
			
									
									1). płyn chłodniczy mógł stracić swoje właściwości i gdzieś zamarzł(w dolnym wężu albo gdzieś w chłodnicy) i układ nie był drożny. Jak nie był drożny to nie było optymalnego chłodznia i silnik szybko się zagrzał i płyn wywaliło przez zbiorniczek. Nie zdążyło się udrożnić i dlatego wywaliło. Jak już wywaliło i samochód studził się to lud odmarzł i dolałeś wody i wszystko było ok czyli układ się udrożnił. Winą takiego zachowania mógł być stary płyn chłodniczy który stracił swoje właściwości.
2). pompa wody umarła i nie było obiegu w układzie i dlatego szybko sie zagotował i płyn wywaliło.
Raczej płyn zawodzi (jeżeli w sezonie letnim dolewałeś cos wody to mogło zamarznąć).
Mialem to samo, wywaliło ze zbiornika wszystko, potem bardzo powoli wlewałem borygo (baaaaaardzo powoli) wlałem 5 litrów bo tyle miałem przy sobie. Doczłapałem sie do domu i wlalem drugie 5 litrow
 I dalej moglem śmigać 
:P:P
			
									
									Mialem to samo, wywaliło ze zbiornika wszystko, potem bardzo powoli wlewałem borygo (baaaaaardzo powoli) wlałem 5 litrów bo tyle miałem przy sobie. Doczłapałem sie do domu i wlalem drugie 5 litrow
Zostało nie wiele, żeby móc znowu bujać się Golfem VR6. Podnośniki z tyłu, światła, nagrzewnica.
						VWyznawca, 10 litrów płynu chłodniczego nalałeś??
a pomijając ilość płynu... osobiście kilka tygodni temu odpalałem dwa auta w których płyn kompletnie zamarzł... bez uszkodzeń głowicy auta odpaliły i w żadnym z nich nie było problemu z płynem, ani pompą... w żadnym tez nie doszło do wywalenia płynu, ani przegrzania. fakt jest taki że "grzały się" na wolnych obrotach bez gazowania... w jednym pękła chłodnica przy wężu odpowietrzenia... niestety były to fordy...
			
													a pomijając ilość płynu... osobiście kilka tygodni temu odpalałem dwa auta w których płyn kompletnie zamarzł... bez uszkodzeń głowicy auta odpaliły i w żadnym z nich nie było problemu z płynem, ani pompą... w żadnym tez nie doszło do wywalenia płynu, ani przegrzania. fakt jest taki że "grzały się" na wolnych obrotach bez gazowania... w jednym pękła chłodnica przy wężu odpowietrzenia... niestety były to fordy...
					Ostatnio zmieniony wt sty 26, 2010 15:41 przez -=ren=-, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									Ale to drugie 5iec litrów to chyba na ziemie ?wlałem 5 litrów bo tyle miałem przy sobie. Doczłapałem sie do domu i wlalem drugie 5 litrowI dalej moglem śmigać
![]()
:P
					Ostatnio zmieniony wt sty 26, 2010 15:40 przez Vii, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									- 
				cyrulinski
 - Mały gagatek

 - Posty: 101
 - Rejestracja: pt lis 21, 2008 20:41
 - Lokalizacja: ŁÓDŹ
 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości


