Lampy Autopal
Moderatorzy: QQxQ, G0 Karcio, VIP
Lampy Autopal
Witam, 
Mam problem bo kupiłem reflektory clear Autopali, ale nie mogę ich rozkleić jak narazie... Gotowałem je dzisiaj chyba z godzinę lub nawet półtorej we wrzącej wodzie i nie chce odejść szkło. Nie wiem na jaki klej czy silikon oni to montują, ale swój oryginalny klosz tą samą metodą odkleiłem w pół minuty. Ma ktoś jakiś pomysł jak to rozpołowić nie uszkadzając niczego ?
			
									
									Mam problem bo kupiłem reflektory clear Autopali, ale nie mogę ich rozkleić jak narazie... Gotowałem je dzisiaj chyba z godzinę lub nawet półtorej we wrzącej wodzie i nie chce odejść szkło. Nie wiem na jaki klej czy silikon oni to montują, ale swój oryginalny klosz tą samą metodą odkleiłem w pół minuty. Ma ktoś jakiś pomysł jak to rozpołowić nie uszkadzając niczego ?
- kraja87
 - Gadatliwa bestia

 - Posty: 547
 - Rejestracja: ndz sie 31, 2008 18:00
 - Lokalizacja: Olecko
 - Kontakt:
 
Młody90, ta wrzątek nie pomógł to zwykłą suszarą pójdzie  
 
ja swoje autopale gotowałem i odeszły bez problemu. Ale ostatnio dają jakieś inne spoiwo bo kupowałem halogen w grilla i ma nawet inny kolor ten klej i jest dużo mocniejszy. Jak nie idzie przez gotowanie to próbuj opalarką jak kolega wcześniej napisał
			
									
									ja swoje autopale gotowałem i odeszły bez problemu. Ale ostatnio dają jakieś inne spoiwo bo kupowałem halogen w grilla i ma nawet inny kolor ten klej i jest dużo mocniejszy. Jak nie idzie przez gotowanie to próbuj opalarką jak kolega wcześniej napisał
Golf sprzedany, ale w planie powrót do VW :) Chwilowo Mondeo kombi w dieselku :)
						rozkleiłem już kilka lamp autopala i z każdą szkło szybko i bezboleśnie....
ja to robie tak:
biorę nożyk taki do tapet... nacinam wokół klej tam gdzie sie da wkładając nożyk między szkło a lampę
następnie wkładam lampę do miski i wstawiam wodę...
jak się zagotuje woda to wlewam do miski tak by mniej więcej 1/3 lampy była zanurzona i resztę wody wlewam do wewnątrz lampy...
następnie gotuje nową wodę.. jak się zagotuje wylewam starą wlewam nową... i po chwili moczenia podważam naokoło śrubokrętem - tylko jakimś szerokim i w miarę delikatnie ale jednoczenie ozywając trochę siły - tak by nie wyszczerbić szkła,
no i szkło odchodzi bez problemu
 
[ Dodano: Sro 28 Paź, 2009 08:22 ]
#Mateusz#, a co do dziury to jesli chcesz lampę malować na czaro to można po prostu zaszpachlować
			
									
									ja to robie tak:
biorę nożyk taki do tapet... nacinam wokół klej tam gdzie sie da wkładając nożyk między szkło a lampę
następnie wkładam lampę do miski i wstawiam wodę...
jak się zagotuje woda to wlewam do miski tak by mniej więcej 1/3 lampy była zanurzona i resztę wody wlewam do wewnątrz lampy...
następnie gotuje nową wodę.. jak się zagotuje wylewam starą wlewam nową... i po chwili moczenia podważam naokoło śrubokrętem - tylko jakimś szerokim i w miarę delikatnie ale jednoczenie ozywając trochę siły - tak by nie wyszczerbić szkła,
no i szkło odchodzi bez problemu
[ Dodano: Sro 28 Paź, 2009 08:22 ]
#Mateusz#, a co do dziury to jesli chcesz lampę malować na czaro to można po prostu zaszpachlować

Tak też robiłem, bo z oryginalnymi lampami poszlo mi gładko i w jakieś 5 minut tym sposobem. A z autopalami nie mogłem sobie poradzić. Ale już wiem żeby następnym razem wrzucić je do piekarnika.Quatro7 pisze:następnie wkładam lampę do miski i wstawiam wodę...
jak się zagotuje woda to wlewam do miski tak by mniej więcej 1/3 lampy była zanurzona i resztę wody wlewam do wewnątrz lampy...
następnie gotuje nową wodę.. jak się zagotuje wylewam starą wlewam nową... i po chwili moczenia podważam naokoło śrubokrętem
Taki duży ubytek szpachla pokryje ?Quatro7 pisze:#Mateusz#, a co do dziury to jesli chcesz lampę malować na czaro to można po prostu zaszpachlować
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości






