problem z drzwiami golf/jetta mk2
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- hellweaver
- Mały gagatek 
- Posty: 66
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 16:48
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
problem z drzwiami golf/jetta mk2
Witam,
Zauważyłem, że moim autku tak jakby drzwi się opuściły... na samym początku dodam, że nie było w jego historii nigdy dzwona itp doświadczeń, na drzwiach także się nie wieszam.
Problem jest o tyle ciekawy, że poruszając otwartymi drzwiami góra-dół nie wyczuwam żadnych "skoków" natomiast przy zamykaniu odnoszene takie wrażenie jakby były ciut za nisko. Czyżby zamek ??? albo "dzyndzel" w środkowym słupku od zamka ???
w marcu było podobnie ale nie bawiłem sie w to z dwóch powodów: po pierwsze było ciut zimno i mnóstwo sniegu (nie mam garażu) a dwa jak juz się ociepliło to dokonała się samonaprawa.... teraz śniegu nie ma a problem powrócił.
dzięki za pomoc, pozdrawiam
			
									
									Zauważyłem, że moim autku tak jakby drzwi się opuściły... na samym początku dodam, że nie było w jego historii nigdy dzwona itp doświadczeń, na drzwiach także się nie wieszam.
Problem jest o tyle ciekawy, że poruszając otwartymi drzwiami góra-dół nie wyczuwam żadnych "skoków" natomiast przy zamykaniu odnoszene takie wrażenie jakby były ciut za nisko. Czyżby zamek ??? albo "dzyndzel" w środkowym słupku od zamka ???
w marcu było podobnie ale nie bawiłem sie w to z dwóch powodów: po pierwsze było ciut zimno i mnóstwo sniegu (nie mam garażu) a dwa jak juz się ociepliło to dokonała się samonaprawa.... teraz śniegu nie ma a problem powrócił.
dzięki za pomoc, pozdrawiam
U mnie drzwiami od kierowcy trzeba trzasnac, zeby sie zamknely i to chyba tez przez lekie opuszczenie. Jak przyjrzalem sie im jak sie zamykaja, to w momencie, gdy zamet trafia na belec, to je lekko podnosi prowadzac w dobre miejsce i to pewnie przez to 
hellweaver: a jak jest z zamykaniem tych upuszczonych drzwi u Ciebie
W weekend bede robil pare rzeczy przy samochodzie, to moze pokrece srubami jak sie da a jak nie, to moze je zdejme i przez jakies drewienko sprobuje lekko podgioc gorny zawiac mlotkiem 
 
Macie jakies inne pomysly
			
									
									
hellweaver: a jak jest z zamykaniem tych upuszczonych drzwi u Ciebie

W weekend bede robil pare rzeczy przy samochodzie, to moze pokrece srubami jak sie da a jak nie, to moze je zdejme i przez jakies drewienko sprobuje lekko podgioc gorny zawiac mlotkiem
 
 Macie jakies inne pomysly

Drzwi
Jak masz wersje 3d to jest to normalka, mój zaprzyjaźniony blacharz zlikwidował u mnie taki objaw w ciągu 15 sekund nie używając nawet żadnych narzędzi. 
Procedura wygląda drastycznie ale na serio pomaga.....
Otwierasz okno na maxa w drzwiach opuszczonych, otwierasz drzwi i łapiesz za górną krawędz i próbujesz podnieść auto do góry za otwarte drzwi - możesz łapac od dołu jak Ci wygodniej.
Stary - drzwi jak nówka - Szarpnij mocno ze 3 razy i gotowe.
Narta
Ps. Jeżeli wyglądasz jak Mariusz Pudzianowski - poproś o wykonanie tej operacji swoją mamę - gdyż nie chce żebyś za moją radą wyrwał drzwi z połową błotnika! : )))
			
									
									Procedura wygląda drastycznie ale na serio pomaga.....
Otwierasz okno na maxa w drzwiach opuszczonych, otwierasz drzwi i łapiesz za górną krawędz i próbujesz podnieść auto do góry za otwarte drzwi - możesz łapac od dołu jak Ci wygodniej.
Stary - drzwi jak nówka - Szarpnij mocno ze 3 razy i gotowe.
Narta
Ps. Jeżeli wyglądasz jak Mariusz Pudzianowski - poproś o wykonanie tej operacji swoją mamę - gdyż nie chce żebyś za moją radą wyrwał drzwi z połową błotnika! : )))
- lolo_golf
- VWGolf.pl Killer 
- Posty: 2756
- Rejestracja: śr mar 16, 2005 23:40
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Drzwi
Dokładnie tak sie to robiArt pisze:Jak masz wersje 3d to jest to normalka, mój zaprzyjaźniony blacharz zlikwidował u mnie taki objaw w ciągu 15 sekund nie używając nawet żadnych narzędzi.
Procedura wygląda drastycznie ale na serio pomaga.....
Otwierasz okno na maxa w drzwiach opuszczonych, otwierasz drzwi i łapiesz za górną krawędz i próbujesz podnieść auto do góry za otwarte drzwi - możesz łapac od dołu jak Ci wygodniej.
Stary - drzwi jak nówka - Szarpnij mocno ze 3 razy i gotowe.
Narta
Ps. Jeżeli wyglądasz jak Mariusz Pudzianowski - poproś o wykonanie tej operacji swoją mamę - gdyż nie chce żebyś za moją radą wyrwał drzwi z połową błotnika! : )))
 Tylko tak jak kolega mówi...jak wygładasz jak Pudzian to poproś mame...
 Tylko tak jak kolega mówi...jak wygładasz jak Pudzian to poproś mame... 
- hellweaver
- Mały gagatek 
- Posty: 66
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 16:48
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
aby zamknąć drzwi nie muszę trzaskać przynajmniej mocno  .... lekkie doświadczenie ze "stanowczym" zamykaniem drzwi mam bo wcześniej rozbijałem się Polonezem.
 .... lekkie doświadczenie ze "stanowczym" zamykaniem drzwi mam bo wcześniej rozbijałem się Polonezem.
goofi: otwierając drzwi od środka odnosze wrażenie, że lekko opadają; nie ma żadnych śladów obtarć czy zarysowań
jak tylko wstane bo co dopiero z pracy wróciłem spróbuję manewr a'la Pudzian o wynikach poinformuję...choć wszakże to wersja 4d. Jesli to nie pomoże to pobawię się zamkiem....
dzięki za dobre rady
update:
posiłowałem się z drzwiami i coś jakby pomogło zobaczymy na jak długo jeśli problem powróci to trzeba będzie przy zamku pogrzebać.
  zobaczymy na jak długo jeśli problem powróci to trzeba będzie przy zamku pogrzebać.
			
									
									 .... lekkie doświadczenie ze "stanowczym" zamykaniem drzwi mam bo wcześniej rozbijałem się Polonezem.
 .... lekkie doświadczenie ze "stanowczym" zamykaniem drzwi mam bo wcześniej rozbijałem się Polonezem.goofi: otwierając drzwi od środka odnosze wrażenie, że lekko opadają; nie ma żadnych śladów obtarć czy zarysowań
jak tylko wstane bo co dopiero z pracy wróciłem spróbuję manewr a'la Pudzian o wynikach poinformuję...choć wszakże to wersja 4d. Jesli to nie pomoże to pobawię się zamkiem....
dzięki za dobre rady

update:
posiłowałem się z drzwiami i coś jakby pomogło
 zobaczymy na jak długo jeśli problem powróci to trzeba będzie przy zamku pogrzebać.
  zobaczymy na jak długo jeśli problem powróci to trzeba będzie przy zamku pogrzebać.- tauka
- Forumowy spamer :) 
- Posty: 2270
- Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
- Lokalizacja: Nowa Sól
- Kontakt:
Czym się chłopaki przejmujecie?? Tak jest w każdym aucie...U mnie jest to samo..i u mojego staruszka.A staruszek siedzi w autach od zawsze i twierdzi ze tak ma być.Z ciekawości patrzałem u kolesi w inych autach niż VW i tez tak jest. Proste wytłumaczenie jakie ma na wszystko mój koles: TEN TYP TAK MA. Pozdro 6oo
			
									
									- 
				miszczlipsk
- Nowicjusz 
- Posty: 29
- Rejestracja: wt sie 02, 2005 09:58
- Lokalizacja: Lipsk
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości






 ale nieszczesliwy bardzo traf chcial ze drzwi od garazu sie zamknely przy wjezdzaniu i teraz juz sie nie chca wogole zamykac
  ale nieszczesliwy bardzo traf chcial ze drzwi od garazu sie zamknely przy wjezdzaniu i teraz juz sie nie chca wogole zamykac