Ostatnio kupilem sprowadzane Lupo 1,7 sdi '99. Jedna z usterek
 samochodu jest piszczacy beben z tylu. Podejrzewam ze sa to cylinderki. Ale tu sie pojawil problem, bo najwyrazniej beben nie byl zdejmowany od nowosci i jest tak zapieczony ze nie moge go zdjac (albo robie cos zle). Po zdjeciu kola i odkreceniu jednej mocujacej srubki nijak nie wiem co dalej zrobic. Opukiwalem mlotkiem
 samochodu jest piszczacy beben z tylu. Podejrzewam ze sa to cylinderki. Ale tu sie pojawil problem, bo najwyrazniej beben nie byl zdejmowany od nowosci i jest tak zapieczony ze nie moge go zdjac (albo robie cos zle). Po zdjeciu kola i odkreceniu jednej mocujacej srubki nijak nie wiem co dalej zrobic. Opukiwalem mlotkiem  i tylko leci syf ze srodka
  i tylko leci syf ze srodka  . Zejsc nie chce. Jak macie jakies pomysly to prosilbym o rade.
. Zejsc nie chce. Jak macie jakies pomysly to prosilbym o rade.Pozdrawiam Tomek




