W vw 1.9 D 92r. miałem ostatnio mały problem z płynem chłodniczym mały przeciek wężem, założyłem doraźny opatrunek w postaci taśmy i kilku opasek cały czas kontrolując poziom płynu.
Niestety pozyczyłem samochód bratu uczulajac go na kontrolowanie stanu płynu. Dzisiaj rano wrócił wsiadam po południu a tutaj strasznie głośny klekot (stukot) silnika dolewam wode 4 litry ;/
Nie widać pecherzyków powietrza w zbiorniczku,
Tylko niestety po odkręceniu korka wlewu oleju na odpalonym silniku, powietrze z głowicy zrzuca korek

Czy głowice da sie naprawić??
Czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna??