Forum.VWGolf.pl

na 90 % moge dzis napisac ze przyczyna kopcenia bylo zwieranie sie przewodow wtryskow na listwie wtryskowej , co najmiej 2- 3 wtryski ,
powodowalo to ogromny przepal i niemozliwosc zgaszenia samochodu kluczykiem z kabiny

Dave Old School pisze:na 90 % moge dzis napisac ze przyczyna kopcenia bylo zwieranie sie przewodow wtryskow na listwie wtryskowej , co najmiej 2- 3 wtryski ,
powodowalo to ogromny przepal i niemozliwosc zgaszenia samochodu kluczykiem z kabiny

Na 100% mogę Ci napisać, że to nie mogły być "zwierające się przewody wtrysków"
Jeżeli przewody wtrysków się zwierają to auta nie odpalisz z braku wtrysku.
W G60 nie ma znaczenia nawet kolejność podpięcia wtrysków bo idą w trybie batch-fire czyli wszystkie 4 wtryskują jednocześnie czyli 2 obroty silnika i 4 strzały z wszystkich 4 wtrysków.
Jeżeli przewód sterowania stykał się z masą ... to już zupełnie inna historia, ale nie naciągniesz jej pod "niemożliwość zgaszenia auta kluczykiem" bo jest coś takiego jak zasilanie (15) i jeżeli stacyjka działa jak powinna to zanika napięcie na cewce/ECU no i z braku iskry silnik musi się wyłączyć.

Jeżeli sonda 100% OK, niebieski czujnik też 100% OK, to radzę sprawdzić CoPot'a.

W PG dość często zdarza się, że przy słabo zadbanych egzemplarzach usterki chodzą parami.

g przyjechalo , wyjeta listwa , zaizolowana , i jak reka odjal wszelkie problemy zniknely , nie wiem moze dotykaly metalowego wspornika listwy
sonda , niebieski , copot byly podmieniane bez rezultatu
napisalem co zrobilismy

siema, odkopie trochę. Auto corrado 1.8 g60, ściagana glowica, wymiana gumek zaworowe ch, planowanie itd. auto chwile po odpaleniu chodzi dobrze, później puka w wydech. na wolnych obrotach dymi mocno, i czuć paliwo, aż oczy szczypia. po podniesieniu na wyższe obroty jakby problem ustaje. jak prawidłowo sprawdzić sonde, która chodzi raczej leniwie? czujnik niebieski w zakresie się mieści, capot ustawiony w okolice 500. zostało dobrze ustawić zapłon, czy coś jeszcze?

pozdrawiam

Odepnij sondę i zobacz czy coś się zmieni.

Chyba ,że pomyliłeś wężyki podciśnienia z tyłu na przepustnicy bo to typowy objaw.

sonda lambda lub wezyk od map sensora wogole nie jest podpięty to przepustnicy lub podpiety blednie.

i tak było, dzieki Panowanie

U mnie był podobny objaw ale usterka zupełnie inna , 1. uszkodzony / pekniety nowy przewód zapłonowy oraz uszkodzony przewód od zasilania listwy wtryskowej , po naprawie tego zupełnie inne auto (objaw był kopcenie na czarno i zalewanie go paliwem)

Toż to jakaś epidemia jest, u mnie też zaczął kopcić i zalewa go. Sprawdziłem wszystkie rzeczy ale kabli nie podmieniałem i listwy też nie ruszałem. Jutro się tym zajmę

hah,jak wszyscy to i ja!!u mnie zaczelo sie od brzeczyka i lampki oleju,Apsik zamowil zajebista droga popme oleju z de i mialo ustac,pupa nowa pompa przy okazji nowa miska i uszczelka,plus olej i filtr knetch (musze zobaczyc czy taki jak ma byc) i przy okazji nowy plyn bo zeby wyjac miske musialem wyjac rowniez metalowa rure.Wszystko ladnie pieknie zlozylem bach pali!!!!!ladnie wszystko od strzala zapalil .... ale jak dalem gazu to ciach brzeczyk w ruch i lampka miga wkur2ienie niesamowite.Dzis nie chce odpalic,dymu *#cenzura#* nierowno pracuje i nie reaguje na gaz,po paru min sie normuje ale lekko kopci,gasze odpalam i znowu dup@.?Nic nie grzebalem przy podcisnieniach wezykach itp,to chyba ten czas ze trza sie zarejestrowac na ebay i opierdolic go heh.Chyba ta usterka sie zalicza do w/w w tym temacie?