Forum.VWGolf.pl

Założenie jest takie, że ten procek powinien dać radę wykryć stuk. Wszystko zależy od tego jak zoragnizuje system przerwań. Najważniejsze to zrobić to tak aby żaden proces nie czekał na inny. Do analizy stuku trzeba próbkować ok 70kHz, taki avr może próbkować do 200kHz, zależy jaka rozdzielczość i oscylator. Z tym co mam da się ustawić 150 kHz i 10 bit na prókę. Druga sprawa jest taka, że stuku nie "słucha" się cały czas tylko w wyznaczonych oknach czasowych, to trochę odciąży procesor. Przetwornik ADC ma pracować w tle i wywoływać przerwanie aby zapisać przetworzone dane w odpowiednie miejsce w RAMie od wszystkich czujników. Lambda, temperatury i inne rzeczy nie muszą być tak często sprawdzane (na pewno nie 70kHz). A ta płytka to odtorzenie tego co było oryginalnie w digifancie. Rezystory aby ogranczyć prąd i kondensatory aby odfiltrować śmieci plus inwertery schmitta. Jest ich 6 w tym układzie, dwa na pewno są po to aby sygnał Halla zamienić na prostokąt o stromym zboczu, pozostałych jeszcze nie analizowałem.

mleko1984 pisze:Szalony trochę pomsył ale może kiedyś skończę Padł mi jeden sterownik i mam zamiar podmienić w zepsutym procesor na nowszy:

nie szalony, tylko za chwilkę dojdziesz do miejsca, keidy zrobisz "swój" sterownik

ja biorac sie za takie zadanie wykorzystal bym tylko zlacze 25pin ECU i zachowal zgodnosc pinoutu. Koncowki mocy, kontrola szerokopasmowki, wykrywanie stuku, ewentualnie egt, boost - do tego sa specjalizowane chipy ktore znaczaco wyprzedzaja mozliwosci avr i podzespolow z poczatku lat 90 Np. hip9011, max318555kasa+ ja te uklady wykorzystuje i sa swietne.

toffic pisze:nie szalony, tylko za chwilkę dojdziesz do miejsca, keidy zrobisz "swój" sterownik

W zasadzie wyjdzie z tego mój sterownik. Zdecydowałem się na wykorzystanie dolnej płytki aby nie tracić dużo czasu na projektowanie obwodów i lutowanie tego, z resztą w domowych warunkach ciężko byłoby to ogarnąć, można zlecić wykonanie płytki ale wiem, że w samym projekcie zdarzają się błędy i pewnie trzeba było by ich zrobić kilka wersji a to już spory koszt. Drugą zaletą jest to, że czujniki i osprzęt też mogą zostać. Jedną rzeczą jaką chciałbym zmienić to przejście z wtrysków full-group na niezależne sterowanie ale to daleka przyszłość o ile w ogóle ta pierwsza wersja kiedyś odpali silnik.

RasPL pisze:Np. hip9011, max318555kasa+ ja te uklady wykorzystuje i sa swietne.

Czytałem o takich układach ale nie widzę powodu żeby avr tego nie obsłużył. 68HC11 dawał radę to avr da na pewno, trzeba tylko wykorzystać właściwości spalania stukowego i ten wbudowany filtr, który znajduje się w Digifancie. Na razie jest to mała zagadka dla mnie ale tak pobieżnie to przejrzałem i wygląda to jak sterowny filtr sygnału. Mam pomysł jak to sprawdzić za pomocą oscyloskopu, karty dźwiękowej i arduino

Są też nowsze procki avr jak AtXmega. To już jest zaawansowana zabawka i wcale nie droga bo jakieś 30-40zł ale nie chcę sobie komplikować za bardzo pracy bo trzeba by tam ogarnąć m. in. DMA. Tam przetwornik ADC może działać z próbkowaniem 2Msampli/sek, jest też prawdziwy przetwornik DAC (też całkiem szybki), który daje na wyjściu napięcie a nie PWM jak w poprzednich ATmegach tylko do do tej płyty Digifanta to jest za potężny sprzęt moim zdaniem i trzeba poświęcić sporo czasu aby to ogarnąć.

RasPL pisze:I co z tym magicznym układem co na dolnej płytce jest i idą do niego różne sygnały z CPU ?

Chyba pytałeś o inny układ niż ja myślałem. Tobie chodzi o ten motorolowy wynalazek ? Szukałem różnych informacji ale niestety jedyny ślad po tym to oferty sprzedaży, brak jakiejkolwiek dokumentacji. To może być mały problem ale można przeanalizować oryginalny program i zobaczyć w jakich warunkach jest on sterowany i jak. Na pewno leci tam sygnał do sterowania wtrysków. Mając podpięte arduino mogę posterować tymi pinami na zawołanie i spróbować wyśledzić co się dzieje na wyjściu ale niektóre zachowania całego sterownika mogą mi umknąć tym sposobem, także najlepiej jednak przeanalizować dokładnie program...

Świetna sprawa!!!

Napotkałem pewien problem i nie jestem do końca z czego on wynika. Okazuje się, że po podłączeniu +12V do pinu zasilającego Digifanta na pinach, na których ma być 5V jest 12. Coś się sfajczyło ale nie wiem do końca co. Na płytce nie ma jak się okazuje zwykłego regulatora napięcia także regulacja jest wykonywana w jakiś starszy sposób. Orientujecie się do czego ma służyć ten mini-transformator ?
.
Na działającym sterowniku na jednej parze pinów jest +12V a na drugich +5V. Oprócz tego jest do tego układu dołączony tranzystor T3 A1293:


Nie jestem pewny czy ten transformator ma obniżyć napięcie na wejściu i tranzystor ma to "doregulować" czy może ten transformatorek pełni jedynie rolę izolacji galwanicznej...

Wiem już. Ten transformatorek ma przekłądnię 1:1 także z pewnością służy tylko do sprzegniecia i izolacji dwóch obwodów. Trzeba zbadać ten tranzystor...

Układ WB wspólna baza czyli typowo pod stabilizację napięcia ale baza podłączona do tego nieznanego układu wiec kicha. Sprawdź D19 wygląda na zenera.

D19 to dioda transil raczej jako zabezpieczenie. Ten motorolowy chip faktycznie komplikuje trochę sprawy. Może warto napisać do producenta czy istnieje jakiś pdf tylko, że motorola już zamknęła dział półprzewodników...

To do freescale pisz, bez tej wiedzy ciężko będzie ci oprogramowac to ECU.

mam gdzieś pdf, jak znajde to wyśle na maila

Rozmawiałem na czacie z technical support freescale. Nie ma śladu po dokumentacji tego czipu. Zaproponowali żeby otworzyć nowy temat na ich forum technicznym ale na razie coś mi nie działa to forum...

toffic pisze:mam gdzieś pdf, jak znajde to wyśle na maila

poszukaj jak możesz będę bardzo wdzięczny

Podeślij cie to do freescale niech mają ślad