Forum.VWGolf.pl

Cześć

Niestety rozpadła się panewka na korbowodzie w mojej Audi. Piszę tutaj bo najwięcej 16tkowów pewnie tu znajdę. Silnik rozebrany i teraz nie wiem czy szukać innego silnika czy robić remont? Wał do szlifu i nowe panewki to nie problem ale teraz mam wątpliwości co z pierścieniami bo wiadomo w cylindrze robi się jajo, jak wyjmę tłoki to pierścienie się trochę poprzekręcają? Czy zostawić te stare? Czy dać nowe? ale bez szlifowania cylindrów i nowych tłoków czy to ma jakiś sens? Proszę o jakieś mądre słowo bo nigdy nie musiałem remontów robić

wszystko jestem w stanie zrozumieć ale zestaw pierścieni po jakichś tam zniżkach to jest 80-100zł więc na czym tu oszczędzać? a jak masz przegrzane pierścienie troche? bedziesz wkładał i peknie jeszcze...masz wszystko wyjęte to rób tak jak ja. Wyważ tłoki i korby, wał do szlifu, panewki na wał i wałek pośredni, honowanie, sprawdz koniecznie jak wygląda pompa oleju czy nie warto odrazu zmienić i dobry olej i po 1000km ognia jak robić to robić! Dołozysz 150-250zł i masz praktycznie nówke motor!

chciałeś powiedzieć dołożysz 1000zł bo min 300zł to dobra pompa ale to nie rozchodzi się o pieniądze tylko o to, że ja nie chce robić obróbki bloku bo i tak ten silnik będzie w nie długim czasie będzie wylatywał, nie sądziłem, że przed sierpniem będę jeszcze musiał go reanimować, dlatego pytam czy lepsze będą nowe pierścienie do takich cylindrów czy stare, nie będę szlifował, honował ani sprawdzał owalu cylindrów tego bloku

jak ten motor ma jeździć max 3miesiące to miałbym to w dupie wszystko a sprawdzanie średnicówką owalu nie kosztuje jak sie ją ma ;p ponumeruj tylko tłoki i w tej samej kolejnosci je wsadź i nie trzeba bedzie niczego docierać itd. A jak stara pompa dobre cisnienie trzyma to nie ma sensu jej zmieniać a jak nie to nawet topran załozysz zeby było najtaniej...

kontrolka od oleju gasła momentalnie a są przecież dwa czujniki niskiego i wysokiego ciśnienia, dzwoniłem do firmy niedaleko to pomierzenie i szlif wału 200zł, znalazłem za 800zł, 20km ode mnie silnik z B4 94r, jest jeszcze w aucie, można odpalić pojeździć, jutro po niego jadę, oddam mój na złom i jakieś 150zł się zwróci, wiec koszta te same a mniej roboty, jeszcze nie wiadomo czy ten mój się na szlif nadaje, z gościem rozmawiałem to mówił, że trzeba sprawdzić czy jest prosty więc odpuszczam, całe silniki na allegro są od 600-1200zł gołe a za 1500zł-2000zł można kupić kompletnego SWAPa na 1.8T co niedługo mam zamiar zrobić

w tej budzie i z n/a ścigacza z tego i tak nie zrobisz to rzeczywiście szkoda kasy... wstawisz to na krotki okres czasu a później tuningi 1,8T powodzenia

Dzisiaj pojechałem obejrzeć ten silnik i lekki szok, wyciągam miarkę olej żółty, full syntetyk, odkręcam korek wszystko lśni jak nowe, auto zagazowane IGSem, przejechało na LPG 30tyś, bo koleś autem dachował, silnik chodzi cichutko, niby 200kkm przelotu, może ma ciut więcej ale patrząc na stan może nie wiele, przyniósł tylko jakiś aku i odpalił bez problemu, jutro po niego jade bo muszą z budy wytargać, co prawda 800zł ale warto

dziwne... albo koleś olej wymieniał co 5000km albo ktoś remont robił. no bo zeby olej czysty po 200kkm przebiegu ? Pierwsze slysze.

szczerze to też mnie zdziwiło ale mercedes którym jeździ moje asiostra ma 20lat jeździ cały czas na pełnym syntetyku i olej też jest praktycznie złoty a wracając do tej audi ktoś faktycznie musiał dbać i auto musiało być w dobrej kondycji skoro założył IGSa, który jest droższy w założeniu niż zwykła sekwencja bo graty drogie

Witam
Panowie jest taka kwestia, wsadziłem ten nowy silnik, przy okazji 16 nowych szklanek INA i zalałem Valvo 10W60 ale cały czas słyszę jakieś terkotanie w głowicy, zapewne któraś/któreś szklanki i trochę mnie to wnerwia, najdziwniejsze jest to, że słychać bardziej na zimnym a jak się mocno rozgrzeje to praktycznie jak chodzi na wolnych to cisza, przykazuje parę razy i jak chodzi na wolnych znów chwilę stuka i po chwili przestaje, czy to jest problem z ciśnieniem w głowicy i brać się za pompę czy jednak ten olej jest trochę za gęsty?

dosyć długo moze trwać napelnienie szklanek. U mnie chyba ze 20 min klekotał non stop zanim zaczął normalnie pracować z tym ze ja docierałem na 10w40 a po 1000km dopiero 10w60 valvo. Ciśnienie zawsze mozna sprawdzić nawet wypadałoby. Moze tez sie zdarzyć ze felerna szklanka sie trafi. Nawet w instrukcji INA tak jest napisane z tego co pamiętam

ja już zrobiłem z 500km i jeszcze cos terkocze jeden mechanik stwierdzil, ze to nie popychacze, lańcuszek jest nowy, w sobote zleje do banki tego valvo, wleje 10w40, zobaczę czy będzie jakaś zmiana jak nie to wlewam płukanke i pozniej wleje tego 10w60 a na końcu zmienie pompe oleju

taka robota od dupy strony... rób to co najprostsze więc sprawdź ciśnienie oleju. Jeden czujnik wykręcasz z głowicy i wszystko jasne a nie wpierw olej kupować i zmieniać a później dopiero sprawdzać ciśnienie. Jak juz skonczy sie płukanką to kup tą z liquy moly a nie zaden shit. Ogolnie to od samego początku bym wlał 10w40 i po 1000km ewentualnie 10w60 a nie na odwrot...

płukanke mam z Valvoline już kupiłem kiedyś i stoi na półce ale w głowicy z 16V nie widziałem zadnego czujnika oleju, mam 3 w podstawce filta, jeszcze chodzi mi po głowie wsadzenie starej glowicy bo na tamtej na zimnym była cisza absolutna tylko na gorącym coś tam było słychać P.S. Może jest ktoś z okolic Gniezna, Inowrocławia, Torunia, Bydgoszczy i dał by posłuchać jak pracuje jego 16tka