vr6 w mk2 ????

Forum techniczne związane z silnikami VR6

Moderatorzy: bugalon, kkkacper, toffic, VIP

spawer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: pn paź 05, 2009 09:36
Lokalizacja: Lubuskie

vr6 w mk2 ????

Post autor: spawer » pn lip 22, 2013 13:28

panowie jak rozumiem przednia belke z passata trzeba spasowac z mocowaniem chlodnicy od mk2? , bo dzis tak zrobilem jak narazie wydaje sie ok

ps ; silnik juz siedzi :hmm:


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=359312

MOJ GOLFIK

Awatar użytkownika
Adz@r
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 196
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 16:47

vr6 w mk2 ????

Post autor: Adz@r » pn lip 22, 2013 22:43

Ja troszkę "powyginałem" belkę pod chłodnicę od mk2 oraz nawierciłem jeden otwór na bolec bo inaczej chłodnica nie zmieści Ci się pod pas przedni (wzmocnienie z lampami). Oczywiście mówię tutaj o chłodnicy z b3 vr6.


Dodam jeszcze, że w pewnym sensie swój problem odnośnie topiącego się kabla idącego do ECU o nr 23 czyli + po zapłonie rozwiązałem. Uciąłem go zaraz za skrzynką oraz przed ECU, puściłem nowy kabel i Iskra jest, Pompa chodzi oraz nic się nie pali. Tylko nie chce odpalić, pewnie coś jeszcze z wtryskami się stało, bo na plaku zagadał. Oraz lekko pali się kontrola od kierunkowskazów.



Awatar użytkownika
klintonMK2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 747
Rejestracja: czw lip 15, 2010 14:17
Lokalizacja: Ząbkowice Śl.

vr6 w mk2 ????

Post autor: klintonMK2 » wt lip 23, 2013 00:27

Adz@r pisze:Oraz lekko pali się kontrola od kierunkowskazów.
przełącznik awaryjnych podpięty?



Awatar użytkownika
Adz@r
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 196
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 16:47

vr6 w mk2 ????

Post autor: Adz@r » wt lip 23, 2013 01:30

nawet o tym nie pomyślałem :chytry: oczywiście nie podpięty bo kostkę stacyjki wymieniałem i jeszcze wszystko jest w proszku. Dzięki za odpowiedź bo myślałem, że jeszcze gdzieś jakieś zwarcie jest :pub: a tak jak wyczytałem wcześniej (+) na wtryskach powinien być stały, tylko komp steruje wtryskami masą? czyli przyczyną nie odpalania może być ewentualny brak plusa bądź sygnałów masy z ecu? Oczywiście iskra jest, pompa działa, paliwo na wszelki wypadek dolane bo wiadomo, że vr'owi paliwka nigdy za wiele :los2:

//No i w końcu znalazłem konkretną przyczynę mojego problemu z topiącym się kablem po zapłonie. Szukając dziś przyczyny nie podawania paliwa przez wtryski idąc po kablu + znalazłem go za modułem "przygniecionego" przy przykręcaniu modułu i tam było zwarcie, puściłem nowy plus po zapłonie i odpalił, lecz po przejechaniu kilometra i powrocie na podwórko pochodził około pół minuty na wolnych obrotach i zgasł, i teraz nie mogę go odpalić. Ale ważne, że problem ze zwarciem rozwiązany. Dzięki wszystkim za pomoc :pub:

edit: No i teraz mam problem tego typu, że golfik tak jakby odpalał na ułamek sekundy i gaśnie, tzn podczas kręcenia załapie ale zaraz gaśnie. Ręce opadają :rozpacz:



Awatar użytkownika
lord5005
Forum Master
Forum Master
Posty: 1038
Rejestracja: wt lis 30, 2010 20:54
Lokalizacja: Góra k.Leszna

vr6 w mk2 ????

Post autor: lord5005 » wt lip 23, 2013 20:53

Adz@r, Sprawdz szczelnosc dolotu-mialem ten sam problem.Okazalo sie ze podcisnienie do serwa nie bylo podpiete i ciaglo lewe powietrze.Immo masz?Podpiete dobrze? :D


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 9#p5129059" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
Adz@r
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 196
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 16:47

vr6 w mk2 ????

Post autor: Adz@r » wt lip 23, 2013 21:56

immo nie mam, lewego powietrza też nie ciągnie powoli ręce mi opadają, chociaż gdy przejechałem się ten kawałek w końcu na 6 cylindrach to życie znów zaczęło mieć sens. Potrafi odpalić, ale strasznie kuleje, raz na 10 takich odpaleń wkręci się na obroty normalnie i gaśnie, a często to odpala i aż "trzepie" całą budą bo chodzi pewnie na jakieś 3 cylindry ale po chwili gaśnie, zero reakcji na pedał. Najdziwniejsze jest to, że normalnie się nim przejechałem, wróciłem chodził na wolnych elegancko aż w końcu coraz niżej i niżej aż zgasł. I już nie chciał odpalić, nawet drugie ecu podpinałem i to samo.

//Jeszcze nie dałem mu spokoju poszedłem najpierw odpiąłem przepływkę, nadal to samo, odłączyłem nastawnik przepustnicy (TPS) i odpalił, lecz wiadomo obroty falują, a gdy podłączyłem na odpalonym to zaczął dosyć równo chodzić, przyjrzałem się i kable które wchodzą do kostki są już trochę "zmęczone" zaraz je polutuję i powinno być w końcu wszystko git majonez :bajer:


Edit nr3. Kostka od TPS przelutowana, ale problem nie ustępuje. Dziś udało mi się odpalić samochód niby trzymał ładne wolne obroty i na postoju dobrze się wkręcał, lecz po przejechaniu jakiś dwóch kilometrów już przy wciśnięciu pedału w podłogę zwalniało go, mogłem jechać tylko delikatnie naciskając gaz. A potem już całkowicie stanął i znów kręci i trochę załapuje ale nic więcej, oraz zauważyłem dziwną rzecz. Mianowicie gdy mam zaciągnięty ręczny wszystko jest ok, a gdy go spuszczę to zaraz mruga kontrolna od temperatury cieczy chłodzącej oraz wskazuje temperaturę oleju 160*, podświetla się kontrolka od długich, gaśnie prawa lampa i silnik mocno kuleje, zmostkowałem te kable idące do czujki od ręcznego i je zmasowałem i "choinki" nie ma. Ktoś miał podobny przypadek ? Jednak to zwarcie musiało coś więcej nabroić :banghead:



Awatar użytkownika
dawid018
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4630
Rejestracja: pn sty 09, 2006 23:41
Lokalizacja: Gostyń/Rębowo
Kontakt:

vr6 w mk2 ????

Post autor: dawid018 » pt lip 26, 2013 10:46

pompa paliwa wyrabia z ilością??sprawdził bym jeszcze kostkę i czujnik temperatury cieczy(niebieski).


obecne mkII by dawid018
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3081850#3081850

BYŁE MK2 by dawid018-wszystkie foto na I str.
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=63413

Awatar użytkownika
Adz@r
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 196
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 16:47

vr6 w mk2 ????

Post autor: Adz@r » pt lip 26, 2013 18:28

pompa paliwa raczej wyrabia ponieważ, gdy uda mi się go odpalić i wyjechać na drogę to nie ma problemu z pociągnięciem go do odcinki na drugim czy trzecim biegu. Tylko dziś znów odpalam a on nie ma wolnych obrotów, ale jak go trzymam na gazie i pojadę na drogę to jakoś jedzie chociaż czasami tylko mogę minimalnie pedał gazu wciskać bo inaczej jest buuu i koniec. A wczoraj w nocy zrobiłem 100km i nie było żadnych problemów, nawet wolne miał. Ale dziś przejechałem się kawałek wróciłem, potem chcę odpalić a on kuleje mocno i znów nie mogę go odpalić tylko "załapuję" nawet filmik nagrałem, ale idę najpierw sprawdzę niebieski czujnik, bo podobno pasuje od np. 1.8RP itp

Wymiana niebieskiego czujnika nic nie dała, podsyłam filmik jak "załapuje" jakość kiepska, i rozrusznik do przesmarowania.
[youtube][/youtube]



Awatar użytkownika
Gwiazdor
_
_
Posty: 3415
Rejestracja: sob gru 11, 2004 19:55
Lokalizacja: TK/WW
Kontakt:

Odp: vr6 w mk2 ????

Post autor: Gwiazdor » pt lip 26, 2013 21:57

A co on tak rzęzi przy odpalaniu. Masz pewność że wszystko z rozrzadem ok.


Obrazek

spawer
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: pn paź 05, 2009 09:36
Lokalizacja: Lubuskie

vr6 w mk2 ????

Post autor: spawer » pt lip 26, 2013 22:17

ja bym obstawial zle ustawiony rozrzad albo kable *#cenzura#*


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=87&t=359312

MOJ GOLFIK

Awatar użytkownika
Adz@r
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 196
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 16:47

vr6 w mk2 ????

Post autor: Adz@r » pt lip 26, 2013 23:42

Tak jak mówiłem to "rzęzienie" to wina rozrusznika. Gdy odpali to nie rzęzi, i nie wierze aby rozrząd był źle ustawiony skoro przed zwarciem było wszystko ok, miał idealne wolne obroty, super się wkręcał itp. Potem wymieniłem cewkę z modułem bo nie palił na 6 cylinder i przy montażu nie zauważyłem podwiniętego kabla + na wtryski który się zmiażdżył i zrobił zwarcie. Zresztą wczoraj w nocy zrobiłem 100km i było wszystko dobrze. Jutro pewnie znów odpali to nagram filmik jak kuleje na niskich obrotach itp. Nie wiem czy nastawnik przepustnicy coś nie szwankuje.. A i oczywiście na plaku odpala na dotyk, tylko wiadomo że gaśnie. Albo coś gdzieś z elektryką jest nie halo i jakieś zwarcie gdzieś jest bo przykładowo bez świateł pokazuje dobrą temperaturę oleju, na krótkich pokazuje +20* od realnej a na długich znów pokazuje taką jaka jest na prawdę. Chyba nie potrzebnie skręcałem wszystko do kupy bo znów muszę jechać po kablach bo pewnie gdzieś jeszcze coś jest nie tak :banghead: Oraz dziwnie bardzo ciepły, na pograniczu gorącego mam przekaźnik 267 który ciągle jest załączony nawet bez zapłonu i jest on obok skrzynki, za co on odpowiada?



Awatar użytkownika
Gwiazdor
_
_
Posty: 3415
Rejestracja: sob gru 11, 2004 19:55
Lokalizacja: TK/WW
Kontakt:

Odp: vr6 w mk2 ????

Post autor: Gwiazdor » sob lip 27, 2013 00:07

Moduł masz oryginalny i 100% pewny


Obrazek

Awatar użytkownika
Adz@r
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 196
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 16:47

vr6 w mk2 ????

Post autor: Adz@r » sob lip 27, 2013 00:43

Moduł tak, cewka to już chyba zamiennik, ale moim zdaniem gdyby była walnięta to na plaku by nawet nie palił. A wczoraj normalnie jeździł. Jeszcze się pobawię i założę stary moduł z cewką i zobaczę czy będzie tak samo czy nie. Mam nawet drugie ECU i czasami je podmieniam, bo wiadomo że mogą błędów nałapać ale to też nic nie zmienia.



Awatar użytkownika
klintonMK2
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 747
Rejestracja: czw lip 15, 2010 14:17
Lokalizacja: Ząbkowice Śl.

vr6 w mk2 ????

Post autor: klintonMK2 » sob lip 27, 2013 02:26

dziwne są te objawy z jakimiś wskazaniami temperatury, kontrolką ręcznego itd. przyjrzałbym się instalacji pod deską, całkiem możliwe, że jak kabel dostał tak mocne zwarcie to się przytopił i pojarał coś dookoła siebie



ODPOWIEDZ

Wróć do „VR6”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości