Forum.VWGolf.pl

Opony Dunlop Sport Maxx rt. Przód 205/40/18 naciągnięte na 8,5" tył 225/40/18 naciągnięte na 9,5". Cały komplet założony jako nowy jakieś 15-25kkm temu - w maju będzie dwa lata, z czego 11 miesięcy auto nie jeździło. Z przodu jest ok 4mm bieżnika...no i trochę się zdziwiłem bo myślałem, że będzie więcej. Po sprawdzeniu tyłu podłamałem się...bieżnik ledwo co wystaje ponad ogranicznik

Auto przednionapędowe, nie pałowane, ręczny podczas jazdy nie używany . Wszystkie opony są starte równo na całej szerokości. Ciśnienia w oponach nie sprawdzam co tydzień ale z 5x w roku to robię i poniżej 2,5bara nie schodzi...dobijam do 2,6-2,8 ze względu na małe naciągi. Hamulce odbijają, problemów z zawieszeniem nie ma - nawet gdyby, to chyba byłyby różnice pomiędzy poszczególnymi oponami lub na danej oponie nierównomiernie zdarty bieżnik...a nie osiami.

Przód skręca i hamuje bardziej niż tył...oś przednią napędza 2xx źrebaków...więc zużycie powinno być raczej odwrotne na osiach.

Co może być powodem zaistniałej sytuacji?

To tylko teorie do dyskusji-
Inne opony (rozmiar a może indeksy) - inna trwałość.
Geometria? Pewnie jak naciąg i takie gumy to i zawias opuszczony. Fabryczne nastawy mogą tu nie pasować. Zbieżność tylu?

Nie napisałem w pierwszym poście jakie to auto Golf mk4.
Opony mają ten sam indeks prędkości, inne indeksy nośności - 530kg przód, 630kg tył.
Z przodu zbieżność ok, geometria na tyle ile da się ustawić - opon nie tnie od środka, opony są zjechane równo na całej szerokości.
Zbieżność z tyłu...jedno koło jedzie minimalnie do środka ale na przeglądach wychodzi, że jest to mniej-więcej środek dopuszczalnego odchylenia. Opony na tyle również zdarte są jednakowo na całej szerokości.
Zawieszenie obniżone, słuszna uwaga...przód na tyle ile pozwala prawa półoś (aby nie haczyła o podłużnicę), tył - tak aby jakoś współgrało to z przodem

Mam na tylnej osi te same opony. Powiem ci, że przelatałem w ciągu jednego roku na nich więcej niż ty podałeś i nic się takiego nie dzieje. Nie masz złej geometrii ?

Jedyne co mi przychodzi do głowy, to różnica rozmiarów...ale przecież przednia oś jest dużo bardziej obciążona (waga, skręcanie, hamowanie, przyspieszanie) więc odrzucam tą opcję.
Teraz mi się przypomniało, że 5kkm temu zrzucałem belkę z tyłu a po tym zabiegu nie sprawdzałem jak koła są ustawione, jedynie geometrię przodu robiłem. Chyba będzie trzeba pomierzyć...

Teraz mi się przypomniało, że 5kkm temu zrzucałem belkę z tyłu a po tym zabiegu nie sprawdzałem jak koła są ustawione

Gdybyś krzywo belke przykręcił,to Golf jechałby "bokiem". Jednak od razu byś się połapał,bo kierownica odjechałaby w którąś stronę.

Nie masz jakichś łatwiejszych do rozwiązania problemów? Trudne tematy wrzucasz na forum ostatnio,Karolku

Michał_1977 pisze: ↑

ndz kwie 01, 2018 22:53

Gdybyś krzywo belke przykręcił,to Golf jechałby "bokiem". Jednak od razu byś się połapał,bo kierownica odjechałaby w którąś stronę.

są kierowcy, którzy nie skapną się jeśli w jednym kole nie ma w ogóle powietrza...może ja zaliczam się do tych, którzy nie widzą że tył jedzie gdzie chce - dlatego pytam na forum

Michał_1977 pisze: ↑

ndz kwie 01, 2018 22:53

Nie masz jakichś łatwiejszych do rozwiązania problemów? Trudne tematy wrzucasz na forum ostatnio,Karolku

ano widzisz...z łatwiejszymi jakoś sobie radzę

Wrzucam fotki...nie wiem czy one wniosą coś do tematu. Dwumetrowa poziomica przyłożona do płaszczyzny tylnej felgi, w taki sposób aby przechodziła przez jej środek...końcówka jest 0,5-1,0cm od drzwi - nie mierzyłem dokładnie bo i sama belka nie jest na środku - jak to w mk4 bywa. Na oko jednak kąty są bardzo podobne...ale czy odpowiednie - może ktoś będzie mógł porównać jakoś u siebie. U mnie jest felga 9,5" ET 35. Wcześniej na tej samej belce miałem standardowe koła z oponami 195/65/15 i podobnego problemu nie było - przód zużywał się wyraźnie bardziej niż tył. Przecież odkręcenie i przykręcenie belki nie spowodowało, że nagle dwa koła jadą bardziej do środka lub bardziej na zewnątrz....co najwyżej dwa bardziej w lewo albo dwa bardziej w prawo

A ja ci powiem ,mialem te opony jako uzywane i przelatalem lato i na smietnik taki szajs.Moze zalezy gdzie produkowane .

mariusz33 pisze: ↑

pn kwie 02, 2018 17:07

A ja ci powiem ,mialem te opony jako uzywane i przelatalem lato i na smietnik taki szajs.Moze zalezy gdzie produkowane .

mógłbym to zrozumieć - badziewiaste opony. Jednak z przodu mam ten sam model tyle, że rozmiar inny...ale jak już pisałem przednia oś ma trudniejsze warunki pracy i nie wierzę, że rozmiar ma większy wpływ na zużycie niż, to na której osi są opony.
Przez 10 lat jeździłem tylnonapędowym busem i tam obydwie osie zdzierały się równo - przód hamował i skręcał a tył napędzał.

Byłem teraz sprawdzić kraj produkcji...wszystkie cztery są made in Germany. Przednie wyprodukowane 44. tydzień 2015, tylne 2. tydzień 2016

Nie no nie mowie ,firma bardzo dobra ale jak pisalem ,zalozylem niezle uzywki swojej mamie i po sezonie (malo jezdzi)szlak je trafil.

Próbuję znaleźć przyczynę...bo boję się że założę 2x droższe Michały i będzie to samo Mógłbym założyć jakieś 16", zrobić 5kkm i zobaczyć czy nadal tył będzie się bardzie zużywał...ale takie rozwiązanie nie wchodzi w grę

Przypomnij mi się w przyszłym tygodniu np. smsem bo powinienem wrócić z SE do PL to ci pomierzę jak mi zjadło opony z przedniej i tylnej osi na przestrzeni około 40tyś km (moc też 200+). Przód mam 225/40/18 Dunlop Sp Sport 9000 a tył ten sam rozmiar Sp Sport MAXX RT

Ok. To jeszcze wrzucę zdjęcia opon. Przód tam gdzie trochę więcej mięsa.

Toc tam chyba ze 3mm zostalo.Wiec cos w tych Dunlopach jednak nie teges.