Forum.VWGolf.pl

Siemka, mam problem z odpalaniem golfa po postoju, po kilku godzinach np. po 5h albo po nocy, ale jesli juz zapali i odrazu zgasze to potem juz odpala od polobrotu
1,9 tdi asv

Wymieniony:
filtr paliwa na ten bez zaworka (pp838 z między innymi golfa 2),
kąt wtrysku ustawiony w granicy 58stopni,
swiece grzeją(ale problem występuje od dłuższego czasu, takze gdy bylo gorąco na dworze),
akumulator sprawny podmieniane były dwa, ladowanie między 13,8 a 14,2V
rozrusznik kręci szybko niestety nie logowałem ale zloguję jutro.
W przewodze przezroczystym malutki bąbelek powietrza, ale występuje także gdy silnik jest cieply, a wtedy pali z polobrotu
Wtryski sprawdzane ok. 10tys km temu byly ok, teraz na vagu korekcje są bliskie 0 także wątpię aby coś się z nimi zadziało.
Co mogę jeszcze sprawdzić? g62 wymieniany, temperatury na vagu sie zgadzają(mowa o powietrzu, plynie i paliwie gdy auto stoi np. po nocy)
Może źle palić tylko gdy zimny przez np zle ustawiony rozrzad czy raczej nie?

PS. przekopałem kilkadziesiąt stron postów na ten temat, ale niestety niczego specjalnego tam się nie dowiedziałem, bo chyba juz wszystko posprawdzane :/

Ten log wykonalem podczas pierwszego odpalania auta po nocy :
http://log.malonetuning.com/chart/34364 ... wo0AAAA%3D

Następnie auto zgasiłem i odkręciłem przewód zasilający z n109:

http://log.malonetuning.com/chart/34365 ... AAAA%3D%3D

Czy obroty rozrusznika nie są za niskie?

Mam dziwny problem z Golfem V, silnik 1,9 tdi 105 KM, BLS - rocznik 2008. Już od pewnego czasu ciężej palił na ciepłym. Zauważyłem, że podczas odpalanie świeci się krótko kontrolka ABS, ale pojawiło się to po wymianie pompy ABS i mechanik zmienił mi oprogramowanie z języka niemieckiego na angielski. Nie przeszkadzało mi to zbytnio, ale pewnego dnia Golf po przejechaniu kilku km i krótkim postoju w ogóle nie odpalił. Kręciłem raz, drugi, poczekałem chwilę, znów i nic. wezwałem znajomego z lawetą, ale jeszcze raz spróbowałem - odpalił na dotyk. Mimo wszystko podjechałem do mechanika i podpiąłem pod komputer. Wykazało błąd czujnika położenia wału. Ale wiedziony lekturą, byłem u elektronika, który mi zmienił dawkę startową, ale on też stwierdził, że wykazało mu błąd czujnika położenia wału. Jeszcze dwa razy mi się zdarzyło, że nie odpalił, gdy temperatura była taka, że wskazówka nie pokazywała 90 stopni. Po odczekaniu, gdy spadła blisko pierwszej kreski - odpalił bez problemu. Jeżeli chodzi o odpalanie na ciepłym silniku, to ma kaprysy, albo pali na dotyk, albo trzeba chwilę kręcić - około 5 sekund. Czy to będzie wina tego czujnika, czy może rozrusznika - a czujnik wywala przy długim bezskutecznym kręcenie silnika?

Uszkodzona wiązka czujnika. Wymień i po kłopocie.

znalazłem video z yt, na którym auto odpala identycznie jak moje, https://www.youtube.com/watch?v=xw3SQWgZVYY , może teraz ktoś cos podpowie? czkeam z niecierpliwoscią

Wygląda na zapowietrzenie układu paliwowego.

Niestety to nie to, mialem przezroczyste węże i było to samo, zmieniłem, dołożyłem zaworki miedzy filtrem a pompą i na powrót za pompą i nadal kicha, ale spróbowałem jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie auto odpalilo z polobrotu po odpięciu czujnika temp. i zagrzaniu świec... ktoś podpowie co to może być? zależy mi na czasie teraz świece jeszcze nie grzeją bo na dworze ok. 9stopni a w garażu po nocy mam ok. 15*
PS. Czujnik sprawdzałem vagiem, na silniku pokazuje temp. plynu ok. 12* na liczniku tak samo, paliwo oraz temp. oleju także bez rozbiezności

Po odpięciu czujnika temp odpalił lepiej, bo miał dawkę jak przy -30.
Może trzeba poprawić dawkę rozruchową, albo czujnik temp do wymiany.

Czujnik tak jak mówię paramwtry wedlug vaga sa w porzadku, wiec chyba jest ok, poprawienie dawki również nic nie dało bo sprawdzalem

To pozostaje Ci jeszcze zajrzeć do smoka pompy paliwa w baku.Tam przez zaworek lubiało tez się cofać paliwo.Jest o tym na forach.Poczytaj.

A jak zdejmę wtyczke z czujnika, to przestaje się zapowietrzac?

malgobor, parametry w vagu swoją drogą.
Sam napisałeś, że auto dobrze odpaliło po odpięciu wtyczki czujnika temp.

Temat odpalania powraca niestety.
Jestem tym bardziej w kropce, że
1.świece żarowe sprawne i mają rezystancję bardzo bliską nowym świecom (były zmieniane ok. 2 lat temu na nowe BERU)
2. rozrusznik kręci żwawo i długo (był czyszczony, zmienione tulejki a szczotek dużo)
3. paliwo wtryskiwane jest raczej od samego początku kręcenia (tak wynika z logów przy kręceniu rozrusznikiem). Podawanie potwierdza zapach oleju napędowego z dymu, który wypuszcza wydechem po odpaleniu
4. brak powietrza w przewodach paliwowych
5. korekcje wtrysków od samego odpalenia aż po rozgrzanie bardzo bliskie ideału (zaraz po odpaleniu max +0,15)
6. wskazania temperatur we wszelkich grupach sprawdzone i są ok
7. kąt wtrysku ustawiony na 50 (sprawdzane zgodnie ze sztuką)
8. silnik po pierwszym odpaleniu można natychmiast zgasić i za drugim razem odpali ze strzała. Ma moc, ubytki oleju na poziomie minimalnym. Trudno się do czegokolwiek przyczepić.
9. filtr paliwa niedawno (ok. 2 miesięcy) zmieniony
Gdzie jeszcze szukać?

Logi:
samo kręcenie rozrusznikiem:
Kręcenie rozrusznika zimny silnik po nocnym postoju 004 - 1
Kręcenie rozrusznika zimny silnik po nocnym postoju 004 - 2
Odpalanie:
Odpalanie zimnego silnika 001 - dawka wtrysku

Witam! Panowie piszę tego posta bo wygrałem po długiej walce ze słabym odpalaniem na zimnym (1.9tdi, 90km, ALH), może komuś tym pomogę. Pojawiały się u mnie pęcherze powietrza w przewodzie od filtra do pompy, wymieniałem filtry na drogie, podrzewacze, próbowałem grubszą uszczelkę dać pod podgrzewacz itd. Wkońcu w katalogu znalazłem filtr którego jeszcze wcześniej nie widziałem bez tego badziewnego plastikowego podgrzewacza!! Po zamontowaniu i przejechaniu 50km ZERO powietrza w przewodzie! Dziś temperaturka -7 a u mnie samochód odpalony od strzała nawet się nie zastanowił. Równa praca silnika bez żadnych drgań i zamuleń jak to było wcześniej.
Filtr to Filtron 839/3
Pozdrawiam!