souler pisze:a mowiles, ze gosc zna sie na robocie i tanio ci zrobil wczesniej. moze i zrobil, ale wlasnie masz kolejny problem z silnikiem.
zna sie na pewno... co do tego watpliwosci nie mam. z tym ze chyba ta naprawa nie odbyla sie tak jak powinna i co do tego tez juz chyba nie mam watpliwosci :/ zobaczymy co powie. bo ja nie dam sie zrobic za ciula, jak mi mowi ze motor jest spoko mozna jezdzic to nie ma prawa sie rozleciec za 5 kkm 
[ Dodano: 06 Maj 2008 20:00 ]
mam zreszta wrazenie ze gdybym tego nie robil tylko lal ten olej co mi pali nie byloby takiej masakry jak teraz, albo cos tam zdupczyli albo ten motor byl nie do uratowania od samego poczatku 
[ Dodano: 06 Maj 2008 20:03 ]
souler,  i prosze mnie nie dobijac  

  moja przygoda z motoryzacja i bez tej dzisiejszej wycieczki jest dosyc tragiczna 
 
 