Forum.VWGolf.pl

nitrox89,
Olej wg mnie nie ma tu nic do rzeczy chyba że wcześniej była zalany mazutem do dyfra. Ja wymieniałem olej i nie zauważyłem żadnej różnicy pomiędzy orygianałem a castrolem transaxle 75w90
marcin0205,
Pisałeś wcześniej że wymieniłeś półosie, miałeś jakieś pozytywne odczucia jeżeli chodzi o jakiekolwiek objawy pozytywne po tej zmianie ciszej głośniej mniejsze drżenia. Ja osobiście mam jeszcze odczucie że temu wyciu towarzyszą duże drżenia chyba od skrzyni pochodzące lewarek od zmiany biegów jakby podpięty był do wiertarki udarowej. I tak myślę że to mogą być półosie.

Zalałem do swojej skrzyni ceramizer w ilości dwa opakowania co prawda po kilku tysiącach jakby lepiej wchodzą biegi nie wiem czy to nie autosugestia ale na wycie nic to nie pomaga.

Witaj po wymianie półosi nie było jakich kolwiek zmian wyło i wyje dalej co do wibracji lewarka miałem takie po remoncie pierwszej skrzyni na 5 biegu lewarek zmiany biegów wibrował że miało go wyrwać z auta przy hamowaniu silnikiem np z 110 km/h do 80 km/h była maskara wibrował, ale mniej przy przyśpieszaniu wiem że jak ściągali 5 pieg to ukruszyli trybo potem niby był założony komplet tryb z innej skrzyni i pojawiły się te wibracje przed remontem pierwszej skrzyni wibracji nie było wogóle.

marcin0205,
Niestety drugi filmik jest nieaktywny, czy możesz to sprawdzić. Dzięki

Witam
Mam problem z moim golfem 4, 1,9TDI, silnik AJM.
Po przejechaniu około 10-20 km gdy juz się rozgrzeje zaczyna huczeć.
Nie jest to piszczenie typu piiiii, jak np od tarcz hamulcowych ale huczenie typu huuuuuuuu.
Huczy przy pratycznie każdej prędkości , no może powyżej 10-15km/h.
Nie jest słyszalne na zewnątrz, ale roznosi się po całym wnętrzu, ciężko stwierdzić z której strony.
Huczenie ma stałą częstotliwość i głośność, niezależną od obrotów silnika, turbiny, kół, prędkosci jazdy, jazdy na
którymkolwiek z biegów czy na luzie.

Poprostu jest lub nie - jak 1/0.

Pojawia się podczas jazdy na wprost, ale zanika przy skręcie w dowolna stronę i na większych nierównościach oraz podczas
hamowania.

Sprawdzałem poziom oleju w skrzyni biegów- jest OK tzn olej z otworu kontrolnego nie wylewa się ale jest do dolnej krawędzi
otworu.

Nie wydaje mi się aby były to tarcze/klocki hamulcowe - nie ten typ dźwęku.
Raczej odrzucam też łożyska kół - w zakrętach nie huczy.
Odpadają też opony- co prawda niedawno zmienione na nowe, ale huczenie jest także przy bardzo niskiej prędkości, wtedy opona
nie może wydawać takiego dźwięku.
Podobnie odpadają też zawirowania wiatru- huczy także przy bardzo niskiej prędkości.

Nie wiem czy to związane, ale od zawsze w tym aucie (a jeżdżę nim już 10 lat) uciążliwe było wyczuwalne bicie na kierownicy
przy większych prędkościach, szczególnie na autostradzie przy 130-140 km/h, które pojawiało się a następnie zanikało np po
pokonaniu zakrętu. Nawet z tego powodu zmieniłem niedawno całkiem jeszcze przyzwoite opony na nowe, ale to niewiele pomogło.

Z tego co wyczytałem po forach może to być łożysko przegubu wewnętrznego. Ale jak być pewnym, aby nie wymieniać być może
dobrych części?

Poniżej link do filmiku z dźwiękiem, najlepiej odsłuchać przez słuchawki.

https://www.youtube.com/watch?v=hgeFK58Fakc

Jeśli macie jakieś pomysły, czekam na info!

Łożyska kół i piast do sprawdzenia.

Łożyska kół i piast to te same?
Wymieniałem rok temu w jednym kole (przód) ale dźwięk był zupełnie inny , to było raczej takie szuranie nasilające się na zakrętach.
Teraz hucznie występuje nawet przy 10-15km/h na prostej i tylko na prostej, jest jednakowo głośne (przy wyższych prędkościach zagłuszane szumem opon, wiatru itp...), tej samej częstotliwości (niezależnie czy jadę szybciej czy wolniej)
Nagranie telefonem nie do końca oddaje to co się słyszy, to jest takie huczenie/gwizdanie.

Podnieś samochód i zakręć kolejno każdym kołem - może coś usłyszysz z łożysk.

W międzyczasie wystąpiła usterka polegająca na przyblokowaniu hamulca prawy tył.
Koło grzeje się i ciężej się obraca. Być może dźwięk był spowodowany właśnie ocieraniem klocków o tarcze (chociaż zwykle w takich przypadkach spodziewałbym się pisku a nie huczenia).
Jutro wymieniam na nowy zacisk hamulca i zobaczymy czy problem huczenia ustąpił.

Zacisk można zregenerować Często wystarczy czyszczenie plus nowe gumki. A w ogóle to może tylko prowadnice nie zacisk.

Z ta regeneracja zacisków bywa różnie, nie mówię że się nie udaje, ale większość radzi wymianę na nowy.
Jak zobaczyłem korozję w okolicy sworznia ręcznego to zdecydowałem, że nie warto ryzykować, za dużo do wymiany a i pomimo założenia nowych gumek wycieki są możliwe przez wżery w obudowie.
Jarzmo też było przyblokowane (dolny bolec skorodowany).
Po wymianie czego trzeba nie huczy ale mam lekkie tarcie klocków o tarcze (drugie tylne koło chodzi lżej).
Pojeżdże trochę , potestuję, może wszystko musi się tam ułożyć i wtedy zobaczymy czy huczenie na 100% ustało.

Oczywiście kupisz nowy oryginalny zacisk z ASO i zdajesz sobie sprawę ile kosztuje? Bo chyba nie chiński złom?
Wżery w obudowie to się raczej nie robią, jeśli już to lepiej kupić zacisk nadający się do regeneracji. Wżery prędzej na tłoczku, który kosztuje chyba ze 20zł, trzpień, który się zapieka to koszt z całym samoregulatorem 65zł, a gumki grosze jakieś.

Nie mam na myśli ani ASO, ani chiński złom.
Dla mnie regeneracja zacisku nawet jeśli koszt części zamknie się do 100 zł nie ma sensu, bo jeszcze trzeba to wszystko poskładać a sukces nie zawsze pewny.
Kupiłem TRW za 259zł z logiem na zacisku LUCAS i zeszlifowanym miejscem gdzie zwykle jest VW AUDI.
Porównując stary i nowy zacisk, wydaje mi się, że to dokładnie to samo co zakładane jest na pierwszy montaż.
Na pewno zacisk nowy i nie regenerowany, nie musiałem też płacić kaucji czy zwracać swój stary zacisk, który mogę jeszcze komuś sprezentować za drobną opłatą.
No i gwarancja 3 lata lub 100000

Wygląda na to, ze problem huczenia został rozwiązany, po kilku dłuższych jazdach jest cicho.
Czyli pomogła wymiana zacisku hamulca prawy tył.
Sprawdzałem jeszcze temperaturę tarcz po przejechaniu ~30km z normalnym hamowaniem.
prawy tył 72 st.C
lewy tył 63 st.C
przód prawy i lewy około 46 st.
Dziwi mnie, że jednak tył jest cieplejszy, może linka ręcznego za bardzo naciągnięta?

Możesz podnieść tył i zobaczyć czy koła się swobodnie obracają. Wyjmij popielniczkę z tyłu i zobacz czy linki nie są trochę naprężone gdy ręczny jest zwolniony.