Strona 1 z 2
					
				biały osad (szlam) na korku od oleju
				: sob sty 22, 2005 12:34
				autor: robert24
				o d czego to może być - zauważyłem to niedawno pozatym silnik pracuje tak jak wcześniej.
			 
			
					
				
				: sob sty 22, 2005 13:02
				autor: dioob
				Jeśli nie zauważyłeś ze ubywa ci płynu chłodzacego i barwa oleju  w silniku jest taka jak byc powinna, to nie masz sie co denerwowac, wszystko jest oki, jest to efekt nie dogrzanego silnika , pewnie jeżdzisz na krótkich odcinkach i silnik nie zdąża sie nagrzać.
			 
			
					
				
				: sob sty 22, 2005 14:11
				autor: dino84
				Proponowalbym poszukac w dawniejszych postach. 
Przyczyna jest taka jak napisal kolega powyzej
			 
			
					
				
				: pn lut 14, 2005 16:30
				autor: wojciech_marchel
				ja też tak mam i mechanicy mowia ze dopuki niema go na bagnecie to jest oki
			 
			
					
				
				: pn lut 14, 2005 16:41
				autor: Gwiazdor
				Jak do tego masz gaz i jeździsz na krótkich oddcinnkach zimą to tak to wygląda.
Nie ma co się martwić.
			 
			
					
				
				: pn lut 14, 2005 17:38
				autor: Kuntekinte
				Mam  podobnie.Mechanior mi mowił jeszcze na jesieni ze cos takiego bede miał na pewno i zeby sie nie przejmowac.tak zazwyczaj jest przy duzych roznicach temperatur.
			 
			
					
				
				: pn lut 14, 2005 18:07
				autor: motorufus
				Taki sam efekt zaobserwowałem u siebie. Ałto jeżdzi wyłącznie na długich trasach i ma przejechane 200 000 km. Ten biały nalot pojawił się przy około 140 000 i jest do dzisiaj. Ałto jeżdzi bez zarzutu a więc nie ma co się martwić oczywiście dopuki bagnet jest czysty. Jeżeli miał byś wodę w oleju to byłby on biały. Ałto jest serwisowane od nowości więc gdyby coś się działo to by zauważyli.
			 
			
					
				
				: wt lut 15, 2005 01:57
				autor: hasek
				u mnie na poczatku stycznia padla uszczelka pod glowica i tego mulu mialem full. po wymianie uszczelki i zmianie plynow ustrojowych przez kilka dni byl spokoj. po czasie znow zauwazylem leki szlem ale moga to byc pozostalosci z poprzedniej awari + to o czym wy gadacie. 
a jesli biale pojawi sie na bagnecie to znow masakra?
			 
			
					
				
				: wt lut 15, 2005 02:02
				autor: ku_bi
				hasek pisze:u mnie na poczatku stycznia padla uszczelka pod glowica i tego mulu mialem full. po wymianie uszczelki i zmianie plynow ustrojowych przez kilka dni byl spokoj. po czasie znow zauwazylem leki szlem ale moga to byc pozostalosci z poprzedniej awari + to o czym wy gadacie. 
a jesli biale pojawi sie na bagnecie to znow masakra?
właśnie może napiszecie, co jak pojawi sie ten osad na bagnecie??
 
			 
			
					
				
				: wt lut 15, 2005 13:49
				autor: WarMachine18
				wymiana uszczelki pod Głowica 

 niemaly wydatek
 
			 
			
					
				
				: wt lut 15, 2005 14:32
				autor: GOLFPIT
				ja tez miesiac temu wymienilem uszczelke i dalej mam troszke tej mazi pod korkiem ale nic nie ubywa.. tydzien temu zalalem olej mobil i wszystko gra.. 
tak jak koledzy mowia u mnie tez jest gaz i jezdze po 10 km + 10 km dziennie i pewnie tak musi byc.. do wiosny 

 
			 
			
					
				
				: wt lut 15, 2005 19:46
				autor: 79Adam79
				U mnie po wymianie uszczelki pod głowicą czasami (zima) pokaże sie biały osad na bagnecie(środek bagnetu) a pod korkiem nigdy nie widziałem, jeżdze do pracy 35 km w jedną stronę, płyn ubywa ale około 100 ml na 2000 kilometrów. Czy coś może być nie tak? 

 
			 
			
					
				
				: śr lut 16, 2005 00:11
				autor: Gwiazdor
				Przy LPG zawsze będzie trochę płynu ubywać. Szczególnie w starszych autkach. Nie ma się tym co przejmować. 
Jak olej pojawi się na bagnecie to trudno powiedzić czy jest źle czy dobrze.
U mnie pojawił się tamtej zimy, tej nie zauważyłem. Jeżdze róznie i długie i krótkie trasy i teraz mam spokój. Nic nie robiłem osad zniknął.
Czary mary. Ale przy LPG zimą to normalka. A jescze jak lipny gaz to na bank masz osad. Taniej śmigasz ale takie rzeczy się zdarzają jak się jeździ na LPG.
			 
			
					
				
				: śr lut 16, 2005 00:13
				autor: hasek
				u mnie identyko ja mowi GOLFPIT
musze jutro lub pojutrze podjechac na maly przegladzik po wymianie uszczelki. przeplukac pokrywe zawworow bo w tej sietce pewnei znow sie zebralo.
a wymiana wyszla mi 150zl robota + 150zl olej, plyn, uszczelka, gumki zaworowe itp
jesli jest jakis mechanik niech napisze czy ten bialy shit po wymianie uszczelki i jezdzie 2x15km dziennie w tych warunkach pogodowych to normalne czy nie