Forum.VWGolf.pl

Mam taki problem. Moje auto pali dosyć mało gazu w trasie: 7-8 l, ale dużo w mieście: min. 12-13 l. Od jakiegoś czasu próbuję wymyślić powód takiego wzrostu w mieście i jednym z moich strzałów jest "zimny silnik". Ale wg mnie termostat jest OK, auto grzeje się dosyć szybko, po około 2 km wskazówka jest w białym polu. Nie wiem, czy nie jest powodem to, że reduktor mam zamontowany po stronie pasażera tuż za reflektorem przednim. Przewody z wodą mają więc około 1 m od silnika do reduktora i 1 m od reduktora do silnika, czyli razem 2mb extra przewodów, a gazowy około 80 cm. W moim poprzednim aucie razem było tych przewodów z wodą około 60 cm i gazowego około 50 cm. Próbowałem "przykręcić" reduktor, auto w mieście paliło wtedy około 11 l przy temp. ujemnych, ale nie chciał jechać więcej niż 130 (póżniej nabierał prędkości jak żółw), więc znów rozkręciłem - wolę mieć normalne osiągi i nie bać się o uszczelkę pod głowicą. A może takie spalanie należy uznać za prawidłowe?

Wydaje mi się że masz normalne spalanie, w mieście zawsze będziesz miał większe, mi średnio (50% trasa i 50% miasto) wychodziło około 10-11 litrów gazu w 1,6 PN, ale 160 to bez większego oporu chodził.

Gazu zawsze weźmie wiecej niź benzynk iwiec sie nie martw

Kaczajazda pisze:Gazu zawsze weźmie wiecej niź benzynk iwiec sie nie martw

Toś mnie kurdę oświecił!!! Myślałem że gazu spali mniej.
Przecież wiem że tak jest. Niepokoi mnie tylko różnica (prawie 2 razy) w spalaniu między miastem a trasą.

U mnie paliz zima 9l i 11-12 litrow w miescie.Moze komputer sie rozregulowal.

U mnie paliz zima 9l i 11-12 litrow w miescie.Moze komputer sie rozregulowal.

U mnie paliz zima 9l i 11-12 litrow w miescie.Moze komputer sie rozregulowal.

Agamek12 pisze:
Toś mnie kurdę oświecił!!! Myślałem że gazu spali mniej.
Przecież wiem że tak jest. Niepokoi mnie tylko różnica (prawie 2 razy) w spalaniu między miastem a trasą.

Wiesz jazda w mieście wiąże się z większym spalaniem, np. korki (czas w nich spędzony), przspieszenia, i inne manewry robią swoje.

u mnie rozbierznosc miedzy miastem a trasa to ok 5l

wszystko zalezy od tego z jak ciezka noga jezdzisz po miescie,wedlug mnie to normalne auto w miescie zawsze pali duzo wiecej,korki,swiatla wszystko robi swoje a co do trasy to zalezy w jakich predkosciach sie poruszasz jak jezdzisz miedzy 80 a 110 to wiadomo ze wtedy jest najmniejsze spalanie

jesli masz ciezka noge do tego srednia predkosc w miescie nie przekracz 30 -norma jesli nie stoisz w korkach moze delikatnie skrec wolne??