Strona 1 z 2
					
				Mały problem z gaźnikiem
				: pn gru 13, 2004 23:35
				autor: Krizz
				Witam wszystkich!!! 

 Mam proźbe o jakieś wskazówki!!! Mam golfa mk2 1.6 na gaźniku pirburga2e!!! I coś szwankuje strasznie zawiesza się na obrotach przy wżuceniu na luz zamiast spadać zatrzymują się na 3 tys:(!!! Jak ktoś wie czym to może byc spowodowane lub jak to wyregulowac to prosze o pomoc!!!! 
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH i Z GÓRY DZIEKI!!!!!!!!!!!
 
			 
			
					
				
				: wt gru 14, 2004 00:09
				autor: zielu
				miałem to samo..
było cos tam z gaźnikiem przepustnicą i jeszzcze coś
ogólnie zapłąciłem 60zł i mam super teraz 

 
			 
			
					
				
				: wt gru 14, 2004 00:24
				autor: Ari
				Musisz zagladnac na zachowanie przepustnicy przy ruszaniu pedalem gazu,pewnie sie gdzies zawiesza bo raczej watpie zeby wolne sie tak przestawily.
jesli cos jeszcze to Panowie dopowiedza;)
			 
			
					
				
				: wt gru 14, 2004 19:41
				autor: Krizz
				Cze!!! Tam zboku jest takie użądzenie działające na podciścnienie z takim cyckiem i jak jego się wciścnie to spadają te obroty  

 i jakiś mechanik mi powiedział że to jest to zepsyte!!! Czy to możliwe?? 
ps: Sorki za nie fachowe określenia!!!
 
			 
			
					
				
				: czw gru 23, 2004 22:54
				autor: zed
				To pewnie silnik odpowiedzialny za niskie obroty powinien byc z prawej strony gaznika otwiera przepustnice zamiast ja zamykac i dlatego ma takie wysokie obroty wart sprawdzic pozdro   

 
			 
			
					
				
				: sob gru 25, 2004 00:21
				autor: SlawekM
				to nie silnik - tylko siłownik podciśnieniem 
sterowany - na początek trzebaby sprawdzić wszystkie przewody podciśnieniowe
			 
			
					
				
				: ndz sty 02, 2005 23:10
				autor: Krizz
				Dziękóweczka wszystkim  za porady!!!! Gaźnik odałem do regeneracji gośc  powiedział mi że bedzie ok!!! 

 Mam jeszcze małe pytanko i proźbe!!Czy wie ktoś lub ma jakaś fote jak mają być te wszystkie przewody podciśnieniowe podpiente bo Gość wyciągnoł i nie pamieta 

 !!!! Jeszcze raz dziękówka!!!
 
			 
			
					
				
				: ndz sty 02, 2005 23:30
				autor: szorka
				
			 
			
					
				
				: wt sty 04, 2005 00:36
				autor: Krizz
				Dziękóweczka za schemacik!!! Tylko ja mam Pirburg 2e I z tego zchematu zabardzo nie rozumie 

 Może coś łatwiejszego!!! Lub własnymi słowami 

 Bo ja nie zabardzo w tym temacie!!! POZDROWIENIA dla Każdek POSIADACZA VW  

 
			 
			
					
				
				: wt sty 04, 2005 01:07
				autor: abc
				Musisz nam powiedzieć jakiego masz Pierburga, bo 2E to mało.
W serii 2E występuja: 2E2,2E3 i 2EE ,a jaki jest u Ciebie?
			 
			
					
				
				: wt sty 04, 2005 01:17
				autor: skuri
				Ja juz oszalalem z tym gownainym gaznikiem 

 Szukalem i szukalem ale konkretnej odpowiedzi nie znalazlem 

 Chodzi o to ze na nagrzanym silniku auto ma za wysokie obroty(jakby chodzil na ssaniu-pomimo ze pracuje na gazie).Odpala zimny silnik, troche sie rozgrzewa wszystko cacy dochodzi do optymalnej temperatury i pupa znowu wysokie obroty.Co jest do cholery....
 
			 
			
					
				
				: śr sty 05, 2005 21:03
				autor: Krizz
				No ok ale jak to Ma się dowiedzieć jaki czy 2e2 itp: na gaźniku jest napisane PIRBURG 2E i tyle  

 A co do gaźnika samego ja odałem do regeneracj!!! I PODOBNO BEDZIE ok 

 MÓJ kumpel też tak miał gośc mu zrobił i jest ok!!! TYLKO ja mam problem z tymi podcisnieniami bo nie wiem jak one maja iść!!!!
 
			 
			
					
				
				: śr sty 05, 2005 21:10
				autor: Krizz
				OK JUŻ WIM jaki t GAźnik jest to pirburg 2e2 wiec jak ktoś wie jak to podłaczyć to prosze o pomoc 

 !!! I jeszcze raz  

 dziekówkeczka!!!!
 
			 
			
					
				
				: czw sty 06, 2005 11:18
				autor: Bezy
				Hej!
   Miałem to objawy które opisałes. Mechanik pokiwał głowa i powiedział "Rozwalona przepustnica. Dużo roboty...". 
   A po dokładnym "wymacaniu" gaźnika i węzyków do niego okazało sie ze jeden z nich (z tyłu , za gażnikiem) był przetarty i uatywało podciśnienie....
    Było kijowe dojście, troche sie poparzyłem - ale wężyk wymieniłem i w tym aspekcie jest juz git.
    A ciekawe ile zapłaciłbym za naprawe, jakich niesamowitych opowieści bym słuchał na temat tej awarii i kosztów części, robocizny... 
