Strona 1 z 2

zwarcie, dym i smrod po właczeniu zaplonu

: pt kwie 30, 2010 10:51
autor: w00dnik
Witam,

mam ogromny problem z moim golfem. Wiec tak:
Wczoraj probowalem podlaczyc czujnik predkosci do instalacji samochodu. Nie wiem jak ja to zrobilem ze podlaczylem plus z minusem instalacji (nie zauwazylem kabli czy jak :| ). Zadowolony z naprawy predkosciomierza odpalilem auto aby sprawdzic czy licznik dziala. Po chwili zaczęło mi cos smierdziec i polecial dym spod maski. Szybko zgasilem silnik otworzylem maske a tam popalona izolacja z kabli od instalacji do czujnika predkosci. Własnie wtedy zauwazylem ze plus jest polaczony z minusem :grrr: Mowie sobie dobra innym razem sie pobawie z tym licznikiem. Dobra trzeba isc do pracy, poszedlem do auta. Przekracam kluczyk, silnik kreci tak jakby akumulator slaby kontrolki przygasaja i smrod, dym leci spod maski spod skrzynki bezpiecznikow i z kratki nawiewu kierowcy. Wyłaczylem zaplon i szybko odlaczylem akumulator na chwile. Po chwili podlaczylem akumulator i wlaczylem tylko zaplon bez zapalania auta i znowu to samo. Nie wiem co mam robic. Na elektryce sie nie znam a auto sie boje wlaczac zeby czegos jeszcze nie uszkodzic. Aha dodam jeszcze ze te 3 kabelki ktore ida do impulsatora sa juz bez izolacji bo sie wytopila. Co mam robic ? Ile moze elektryk samochodwy skasowac za naprawe ?

: pt kwie 30, 2010 11:27
autor: Mavrick
Pewnie gdzies dalej masz zwarcie bo zwykle nagrzewa sie caly przewod. Musisz wymienic cala wiazke bo ta sie juz raczej do niczego nie nada...

: pt kwie 30, 2010 11:40
autor: w00dnik
ale wiazke calej instalacji czy tylko ta mala wiazke tych 3 kabelkow ktore ida do czujnika predkosci ?

: pt kwie 30, 2010 12:05
autor: kamien11985
kolego sprawa jest poważniejsza niż się moze wydawać, zakrecisz jeszcze ze 2 razy i już nie ugasisz auta. oddaj go do elektryka bo to może się skonczyć naprawde żle. Nie wazne ile weżmie kasy, napewno nie więcej niż auto jest warte. Nie wiem po co się pchasz skoro sam napisałeś że nie znasz się na elektryce.
Co do instalacji nie wiem jak i w którym momencie pojedyńczy zwitek z impulsatora łączy się w 1 gruba wiązkę ale jeśli kable w wiązce zabezpieczonej koroteksem się stopiły to naprawa może dużo wynieść... dużo więcej niż koszt samej używanej instalacji, a żeby ją wymienic trzeba rozebrać pół auta zaczynając od kokpitu a na komorze silnika koncząc.
Oby to nie było nic poważnego.
Prawde mówiąc bałbym się jeżdzić tym autem po pobieżnej naprawie bo nie wiadomo czy izolacja gdzieś nie jest nadpalona i auto się nie zapali.

: pt kwie 30, 2010 12:13
autor: Zico63b
W takich wypadkach pierwszą czynnością jest NATYCHMIASTOWE odłączenia akumulatora. Drugą czynnością jest powrót do starego fabrycznego układu i wyrzucenie z samochodu swych nowatorskich pomysłów.
Dopiero potem sprawdza się straty i pyta o ratunek.
Po kilkakrotnym podaniu napięcia przy zwarciu - nikt zdalnie nie odpowie co się narobiło. Najlepszym, polecanym przez Kolegów wyjściem jest oddać auto do elektryka! Widzę, że Kolega "z elektryki to tak nie za bardzo", więc porady szczegółowe nie są tu na miejscu.

: pt kwie 30, 2010 12:22
autor: psik31
A to fakt oddaj do elektryka , bo znam takiego co sie bawił a dnia nastepnego z auta zostało tylko to co metalowe :helm:

: pt kwie 30, 2010 12:32
autor: w00dnik
nie mam w aucie zadnych nowatorskich rozwiazan. po prostu kostka ktora sie wpina do impulsatora miala urwane kabelki i mialem te kabelki zmostkowane. Tak wszystko dzialalo i bylo zaizolowane. kiedys mi sie to urwalo i postanowilem to jezcze raz zrobic. mOJ blad, glupota i bezmyslnosc spowodowaly ze podlaczylem plus z minusem. Co kolega Zico63b mial na mysli o szczegolowych poradach?

: pt kwie 30, 2010 12:42
autor: kamien11985
to że trudno powiedzieć o czymkolwiek nie zbadając problemy naocznie musiałby podjechać zobaczyć czy jeśli by wymagało tego rozebrać skrzynke czy cokolwiek innego i dopiero doradzadzić. Pisząc że się dymi i śmierdzi to tak jak byś zapytał że nie możesz zapalić silnika i co może być przyczyną... bez sensu
Naturalnie że się kopci nie widze innego rozwiązania jak elektryk, on zbada przypadek i powie ci co jest do wymiany

: pt kwie 30, 2010 12:44
autor: miś fazi
masz tam kolego kable koloru czarno - biały , biało - niebieski i brązowy , co pomyliłeś brązowy z czarno - białym , czuy brązowy z biało - niebieskim , bo to jest ważne

[ Dodano: 30 Kwi 2010 12:46 ]
jeśli brązowy z czarno - białym to powinno wywalić bezpiecznik F 15 , no chyba że był watowany , a jeśli pomyliłeś brązowy z biało - niebieskim to może być problem

: pt kwie 30, 2010 12:58
autor: w00dnik
tzn tam sa 3 kabelki. 2 chyba sa grubsze ale nie jestem pewien. wiem ze polaczylem czarny z tym drugim(ale na 1000% nie bialo-niebieski)

: pt kwie 30, 2010 13:02
autor: miś fazi
zobacz dokładnie czy on jest na pewno czarny , czy czarno - biały lub czarno - niebieski

: pt kwie 30, 2010 13:08
autor: w00dnik
no ale tam sa 3 kable.. i tam byl bialo-niebieski, brozawoy i czarny. a teraz juz nie jestem w stanie rozszyfrowac kolorow bo nie ma izolacji.

: pt kwie 30, 2010 13:14
autor: miś fazi
wiem że tam są trzy kable , brązowy lub czarnu idzie do masy , biało - niebieski idzie do licznika pin 27 a czarno - biały idzie do bezpiecznika F15 oraz do przekaźnika podgrzewania jeża i do ECU pin 23 , musisz tą wiązkę sprawdzic

: pt kwie 30, 2010 13:20
autor: w00dnik
bezpiecznik f15 to w skrzynce bezpiecznikow jest 15-sty i on odpowiadam za sterownik silnika tak?