Strona 1 z 2
					
				katalizator w kawałkach z golfa
				: pn kwie 05, 2010 10:44
				autor: mateusz_kajtek
				panowie wywaliłem przed świetami katalizator ale tylko jego wnętrzności a obudowe przykręciłem z powrotem, słyszałem że to można sprzedać, ale słyszałem już dwie wersje
1 ze sprzedam tylko w całości (z obudową) 
2 że sam wnętrzosci tez sie sprzedaje
A jak jest w rzeczywistości? zeby wywalic bebechy uzyłem młotka i przecinaka dlatego wypadło kilka większych kawałków i dużo okruchów, to wszystko by się sprzedało czy zostawić tylko wieksze kawałki?? tak dokładnie to wyglada 

 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 10:50
				autor: bongo
				Ciężko na Allegro wejść?:
http://www.allegro.pl/listing/search.ph ... category=0
 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 10:52
				autor: ventylek86
				mateusz_kajtek, mozesz sprzedac kawałki. Ogolnie to daja 250zł za całego kata ale na złomie i skupują jego kawałki.
			 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 10:52
				autor: Przemo440
				spokojnie powienieśto sprzedać, materiał jest drogi, znajdz gdzieś w swojej okolicy punkt możesz to sprzedać
mateusz_kajtek pisze:ale tylko jego wnętrzności a obudowe przykręciłem z powrotem
 a tu zrobiłeś duży błąd, należało w środek rurę wspawać
 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 10:59
				autor: GMS
				znajomy sprzedawał gdzieś ostatnio katy i coś facet strasznie marudził na wybite wnętrzności nie chciał brać mało płacił i jeszcze marudził że muszą być oddzielone  diesel  i benzyna  nie wiem po co w sumie...
			 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 11:03
				autor: mateusz_kajtek
				dzieki panowie za pomoc
Przemo440 pisze:a tu zrobiłeś duży błąd, należało w środek rurę wspawać
co by to zmieniło?
 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 11:12
				autor: mate64
				mateusz_kajtek pisze:dzieki panowie za pomoc
Przemo440 pisze:a tu zrobiłeś duży błąd, należało w środek rurę wspawać
co by to zmieniło?
 
Generalnie katalizator pełni role pierwszej komory rozprężnej spalin i ma wpływ na moc silnika. Skoro miałeś go wytłuczonego to prawdopodobnie nie odczułeś różnicy w mocy auta. Z innych objawów to pusty katalizator będzie ci brzęczał i hałasował.
 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 11:22
				autor: mateusz_kajtek
				no to może jeszcze wspawam rurke w środek
			 
			
					
				
				: pn kwie 05, 2010 12:12
				autor: Mavrick
				Jezeli nie masz kata wbitego w dowod to go wywal i wstaw albo rure albo strumienice.
			 
			
					
				
				: wt kwie 06, 2010 08:23
				autor: Gawior
				Wstaw strumienicę w obudowie katalizatora.
Pierwszy z brzegu link na allegro 
http://moto.allegro.pl/item971735035_st ... od_ss.html i nikt na przeglądzie ci się nie doczepi.
Jak teraz masz samą puszkę po kacie to spaliny tam mogą zawirowywać i sonda lambda może mieć troszkę błędne wskazania. Sam myślę czy nie wywalić katalizatora ( już sam nie wiem czy do wywalenia czy nie - śmierdzi zgniłymi jajami nieraz jak go pogonie, ale na analizatorze spalin wyszedł że niby kat. ok ) i trochę poczytałem i popytałem. Powinno się wspawać rurę czy strumienicę ( byle nie zwęzić przekroju !!! ).
 
			
					
				
				: wt kwie 06, 2010 11:43
				autor: świecianin
				z tego co mi wiadomo jeżeli z tyłu wali ci zgniłymi jajami jak z murzyńskiej chaty po siedmiu porodach to na pewno kat do wymiany
			 
			
					
				
				: śr kwie 14, 2010 08:40
				autor: mateusz_kajtek
				Mavrick pisze:Jezeli nie masz kata wbitego w dowod
nie mam 

 czy strumienica cokolwiek daje? słyszałem że to pic na wodę
 
			
					
				
				: śr kwie 14, 2010 08:42
				autor: Mavrick
				Hehehe daje!!...fajne mruczenie:) nic innego nie zauwazylem.
			 
			
					
				
				: śr kwie 14, 2010 09:36
				autor: Gawior
				A jak w środku auta wali zgniłymi jajami, albo jak by się ktoś zesra...  

 , ale tylko po ostrzejszej jeździe i to nie zawsze tak wali ( czasem nawet po butowaniu jest ok ).
Wcześniej miałem walniętą sondę ( nowa ze sklepu ori Bosch ) i jak poszła na serwis to miałem starą wkręconą, ale odpiętą wtyczkę ( sonda w trybie awaryjnym ). Na tej walniętej, jak i na tej z odpiętą wtyczką waliło zbukiem po przegonieniu. Teraz jak dostałem nową sondę i założyłem ją z 3-4 tyg. temu to na razie nic nie śmierdzi.
Co Wy o tym sądzicie ?