Forum.VWGolf.pl

teraz to juz sie wkur... na maxa! zamarzały mi te choler... zamki od kilku nocy,co rano to samo,wsiadanie przez tylne drzwi :-/ poszedłem do sklepu kupiłem wd40 spsikałem wszystko co tylko mogłem w tych zamkach,chodziło miodzio,zero oporów!zadowolony idę dziś rano do auta pikam pilotem i co?...ZONK tylko tył mi się otworzył,pikam 2 raz zeby sie zamknął i drugi ZONK zero reakcji,zero odgłosu pompki,własnie siedze w robocie i zastanawiam się co robić jak z niej wyjde,co to mogło się stać?pompka się spaliła czy co?poradźcie coś,a z tym WD40 już takiego błędu więcej nie zrobie,w sobote biorę się za rozkręcanie zamków suszenie i smarowanie porządne! może ktoś wie co mogło się stać z tym mechanizmem od centrala,w ogóle nie słychać jego pracy,coś się mogło spalić od obciążenia?

Jezeli otworzył Ci sie tył to pompka musi dzialac chyba cos tam pozamarzało bo powiem Ci szczezre ze mam podobny problem:)tylko z drzwiami o kierowcy niemoge ich otworzyc dopiero pozniej jak sie furka rozgrzeje:)*#cenzura#* to jest max...na dodatek wysmarowałem wszystkie uszczelki specjalnym płynam ale to jest na bank cos w drzwiach..moze nam ktos cos podpowie:)

Też tak mam w MKIII kombi dobrze że nie mam kraty bo nie raz wchodziłem tylną klapą pompka chodzi a dzwi się nie otwierają raz jedne się nie otworzą raz dwa innym razem wszystkie innym razem się otworzą a za minutę nie ,albo dod srodka nie można.
Ile ja nawalczyłem z nimi ostatnio poszła butla WD-40 dziś o dziwo wszystkie poszły.
Wczoraj rozmawiałem z zaprzyjaznionym mechanikem który pracował w serwisie dewoo forda peugota i teraz pracuję od 5 lat w VW.
Powiedział tak "Wada wrodzona tego modelu" a już najgorszę jak się umyję i w nocy mróz a auto na dworzę (bo nie każdy ma garaż).

wlodi2001 zadziałało za pierwszym razem,teraz juz nie działa nic i nie słychać odgłosu pompki,musze wszystko kluczem otwierać wiec mysle ze cos z tą pompką sie stało!

Mam ten sam problem
Dzisiaj rano znów właziłem przez inne drzwi niż kierowcy... Tym razem udało mi sie wejść od strony pasażera. Rozgrzałem auto, zgasiłem, zamknąłem z pilota i przy otwieraniu pomogłem siłownikowi od strony kierowcy ręcznie... No i się otworzyły ale co z tego jak ich nie mogłem zamknąć... Trzaskałem, że prawie szyba wyleciała i nic... Trzeba baaardzo rozgrzać wnętrze, żeby chodziło wszystko jak trzeba...

hazel84 pisze:Mam ten sam problem
Dzisiaj rano znów właziłem przez inne drzwi niż kierowcy... Tym razem udało mi sie wejść od strony pasażera. Rozgrzałem auto, zgasiłem, zamknąłem z pilota i przy otwieraniu pomogłem siłownikowi od strony kierowcy ręcznie... No i się otworzyły ale co z tego jak ich nie mogłem zamknąć... Trzaskałem, że prawie szyba wyleciała i nic... Trzeba baaardzo rozgrzać wnętrze, żeby chodziło wszystko jak trzeba...

No właśnie najbardziej mnie to denerwuje, jak sie otworzą a potem nie można ich zamknąć. Pare razy wolałbym wsiadać tylnymi niz potem trzymać ręką drzwi (na szczęscie nie w Golfie, a w Fabii), czasem wystarczy troszke pogrezbać w zamku w drzwiach i sie zamkną (podnieść lekko to co zatrzaskuje drzwi) ... ach ta zima...

Ja mam pompkę wywaloną, siłowniki elektryczne i też zamarza. WD 40 też mi nie pomaga, nie wiem co z tym zrobić, garażu nie mam więc rozbieranie drzwi w taką pogodę odpada....

powiem krótko proponuje spryskać zamki sprejem do uszczelek jest on na bazie silikonu i jak narazie u mnie pomaga zamki mi nie zamarzają i elegancko sie otwierają i zamykają radze nie żałować tego tylko lać ile sie da dopóki zamki nie będą kapały jak już tak zrobice otworzyć pare razy i zamknąć drzwi i po kłopocie

Na to niezamykanie drzwi to mam pewnego sposoba... Niezawsze działa ale pare razy się zdarzyło, że poskutkowało...
Spróbujcie pociagnąć mocniej klamke z zewnatrz... Kilka razy, jak już wyszedłem z siebie i stałem obok, uratowało mnie to przed wybuchem

kurcze muszę powiedzieć ze zaraz po wyjściu z pracy wsiadam do auta (drzwi pasażera,ale to juz norma) wyciągnąłem ten dzyndzel od strony kierowcy i pompka zaczęła działać czyli coś się odblokowało,także jeden problem z głowy,ale jak wsiadałem przez drzwi pasazera tak dalej wsiadam,a czasem przez tylne :-/ zastanawiam się czy tocoś da jak wysusze i przesmaruje te cięgna od centrala,bo auto stoi pod chmurką,więc pewnie znowu mi zawilgnie i zacznie zamarzać no chyba że u kogoś zadziałało to bym jutro zostawił auto u mechanika i niech mi to wszystko przesuszy i przesmaruje co myślicie o tym?

mnei zamarzaly tylko uszczelki , popsikalem silikonem same uszczelki i przy okazji wpsiknalem w zamki i nie mam problemu zeby sie nie otworzyly, tej zimy zaczelo mi platac figle bo zeszlej nic nie robilem i nie bylo problemu, tak jak ktorys z poprzednikow mowil nalezy zalac zamki jakims silikonem czy WD ( tego nie probowalem) zeby sie z nich wylewalo , kilka razy ruszyc i powinno byc ok

proponuję założenie centralny zamek ale mechaniczny(taki z elektrycznymi siłownikami)i już nie będzie gadania że to wada wrodzona, ja mam u siebie taki i nie nażekam

[ Dodano: Sro Gru 28, 2005 18:21 ]

aguamak pisze:zastanawiam się czy tocoś da jak wysusze i przesmaruje te cięgna od centrala,bo auto stoi pod chmurką,więc pewnie znowu mi zawilgnie i zacznie zamarzać no chyba że u kogoś zadziałało to bym jutro zostawił auto u mechanika i niech mi to wszystko przesuszy i przesmaruje co myślicie o tym?

napewno nie zaszkodzi ale zrób to sam

Mam ten kłopot i czekam na ciepłe dni . Narazie zakupiłem te WD i psikam przed wysiadaniem i wsiadaniem .

Narazie wszystko gra .

czeba zamki wyciągnąc umyc z tego białego kremu ropą albo benzyną,wysuszyc i zalac oliwką wazelinową np motip ok 4pln aż mu uszami pojdzie i bedzie miodzio