Strona 1 z 2
[MK3 1z] Sprężyny - jakie?
: pt gru 09, 2005 18:31
autor: giet
Jak moge sprawdzic czy musze wymienic spręzyny, bo zamierzam wymieniec amortyzatory i zastanawiam czy sprezyny tez. Golfa sprowadzilem niedawno i nie wiem czy kiedys bylo wogule cos wymieniane w zawieszeniu....!?
Na spręzynach (czarne) mam trzy białe kropki, wiecie co to za spręzyny?! Czy sa to spręzyny dedykowane do wersji GT SPECIAL (taka posiadam) ??
: pt gru 09, 2005 18:48
autor: TUTENHAMON
Pobujaj autkiem tzn. np z tyłu otwórz klape i nacićnij enegicznie nim do dołu musi wrucić i stanąć dokładnie 1 wahniecie jeśli się zabuja to wymiana.
: pt gru 09, 2005 20:07
autor: krzysio
z tego co wiem to tak sprawdza się amortyzatory...
: sob gru 10, 2005 21:18
autor: TUTENHAMON
to samo jest jeśli chodzi o spręzynki powinny wszysko stanąć odrazu czyli w punkcie zero.
: ndz gru 11, 2005 01:10
autor: djset
a jaki masz przebieg? i na ile on moze byc realny?
spręzyn bym nie ruszał
: ndz gru 11, 2005 01:31
autor: Razal
krzysio pisze:z tego co wiem to tak sprawdza się amortyzatory...
DOKŁADNIE
Ze sprężynami dał bym sobie spokój tym bardziej że autko jeździło po dobrych drogach - w autkach z grupy VAG rzadko się je wyminienia (chyba że walnie) - wymień amortyzatory jak Ci autkiem buja i wszysko bedzie oK.
Jeżeli masz wersje GT czyli z tzw. "sportowym wyposażeniem" to masz oryginalne sprężyny z dwoma paskami (wiem że oryinalne były w kolorze żółtym - ale tu możliwe odstępstwo) i miały dwa paski, u Ciebie już może kropki, a numer VAG to 1H6 511 115 J Mowa cały czas o silniku 1Z
Wersje od CL do GL bodajże miały sprężyny 1H6 511 115 K - różnica 10[mm] niżej dla wersji GT
Wiem że amorki do wersji GT tez miały nieco inny numer, ale różnica mogła być np. tym że GT maił gazowe a CL olejowe ?? ale to juz z katalogu dobierzesz bez problemu.
Dodam że miałem MkII które przejechało całą europe w szerz i wzdłuz miał - do tego jak go sprzedawalem to jezdzil w polsce 8 lat i sprezyn nigdy nie wymienailem tylko amorki - mimo ze raz wracałem starą A4 ("potupem") na samej sprężynie bo amor wyleciał przez półkę z tyłu tam gdzie głośnik (był źle zamontowany przez mechanika)
Sprawdzałem rok przed sprzedażą sprężyny na dynamometrze - bo tylko tak się ta sprawdzić - i było OK - więc po co wywalać kase na spręzyny ??
Jak wymieniać to na jakiś fajny KIT z dobra glebą

: ndz gru 11, 2005 12:17
autor: djset
a dyzo kosztuje takie sprawdzanie sprezyn na dynamometrze? czy trzeba wyjmowac do tego celu sprezyne?
Gratis przy wymianie amorków
: ndz gru 11, 2005 12:49
autor: Razal
djset pisze:a dyzo kosztuje takie sprawdzanie sprezyn na dynamometrze? czy trzeba wyjmowac do tego celu sprezyne?
Ja nic nie zapłaciłem, gościu wykonał mi tą usługe gratis przy wymianie amortyzatorów
Do sprawdzenia wyciągał sprężyny oczywiście
Pozdrawiam.
: ndz gru 11, 2005 15:02
autor: giet
Wielkie dzieki
[ Dodano: Nie Gru 11, 2005 14:10 ]
przebieg 301000 a czy krecony nie byl to nie wiem:)
: ndz gru 11, 2005 23:55
autor: djset
giet pisze:przebieg 301000
wow! i pewnei zorbi jeszcze drugie tyle bez problemu

to rozumie, a nie jak niektore sprowadzane mk3 maja po 90 tys albo jeszcze mniej

haha
jest tak jak pisze kolega
: pn gru 12, 2005 08:55
autor: Razal
djset pisze:giet pisze:przebieg 301000
wow! i pewnei zorbi jeszcze drugie tyle bez problemu

to rozumie, a nie jak niektore sprowadzane mk3 maja po 90 tys albo jeszcze mniej

haha
Ostatnio widziałem na giełdzie dwa VW koło siebie
1. to VW Polo sprowadzony rocznik bodajże 2000 (silnik 1,4TDI) - przebieg 130tys.km.
2. to VW Transporter 5 czy 6 lat starszy 1,9TDI - przebieg 110tys.km.
Ja nie mówie, że takie coś jest nie możliwe, ale jedno mi powiedziało o wszystkim
Transporter - kierownica i mieszek łyse jak kolano
Zresztą większość samochodów na giełdach niezależnie od rocznika ma symboliczne 100

-tak naprawdę liczy się serce
: pn gru 12, 2005 13:13
autor: djset
matka mojej panny ma skode fabie 1,9 tdi 110KM z 2002 roku i ma juz ciut wiecej jak 200tys km

ale opna kilka razy w tyg jezdzi po towar z czestochowy do lodzi, do tego w weekendy na dzialke i wogole... i niech ktos mi nie pierd_li ze jego samochod ma 15 lat i 89tys.
no tak, zdarzaja sie wyjatki, jak taki dziadek u nas we wiosce. kupil sobie nowiuśkie uno diesla, pojezdzil delikatnie z dwa latka i dostal wylew. kilka razy jego zonka byla z zieciem w szpitalu i samochod juz 4 lata stoi. czasami ziec go odpali, przejedzie sie gdzies tam i znow stoi... a ma przebiegu zeby nie sklamac to 35-40tys km! w sumie myslalem o kupie, bo diesel, nic nie wytluczony... ale to tylko fiat i jeszcze bialy!
ale dziadek i tak nie chce sprzedac, bo mu szkoda. i sie nie dziwie!. ale ktos kto kupi to autko to bedzie sie dluuugo cieszyl, bo jest w sumie nowe. a stoi w garazu ocieplanym pod domem...
: pn gru 12, 2005 16:41
autor: wara99
ja jestem tym szczesliwcem 95 rok 96000 . ale auto bylo kupione rozbite a nie w calosci z placu od rumuna.. ksiazka serwisowa konczy sie na 93tys 2003 rok . mam do niego pelną dokumentacje.

: pn gru 12, 2005 17:31
autor: BartekC
a ja polecam spręzyny od wersji gt badz gti do tego seryjne amorki gazowe np Sachsa i bedzies zmial troszke twardziej i troszke nizej od serii - na nasze super drogi w sam raz!!
no chyba ze chcesz maksymalnie obnizyc to szukaj jakich spręzyn obnizających na allegro pełen wybór.
poadrwaim