Forum.VWGolf.pl

witam mam mk4 tdi 110 99rok i kiedy wierzdzam na tak zwane policjanty zwalniajace wszystko jest ok a kiedy wpadne w jakas dziure lub wjade na chodnik ktory nie ma wiecej niz 2cm z tylu na zawieszeniu slysze jakby opony dobijaly to felgi,a tak nie jest opony sa nowe razem z felgami i napompowane odpowiednio przed wymiana felg z oponami tez tak bylo ,bylem na przegladzie i amorki niby ok i sprezyny tez to co to moze byc?prosze o pomoc bo spodziewam sie dzieciaka i jak tak dalej bede jezdzil to na kazdej dziurze mi sie dziecko bedzie budzilo jak usnie,prosze o pomoc moze juz ktos tez mial taki przypadek

a tuleje tylnej belki były sprawdzone?? często się zużywają

Sprawdź tuleje tylniej belki. Gdy są wybite wydają dźwięki podobne do opisanych przez Ciebie.

Dodatkowym jeszcze mankamentem są sprężyny z tyłu a maja tą przypadłość wszystkie GOFRY !!!, sprężyny robią się miękkie

a mozna sprawdzic te tuleje samodzielnie? jesli tak to w jaki sposob ,nie mam dojscia do zadnego kanalu itp.

Z pod kanału jedynie

no to trudno bede musial do warsztatu zaprowadzic tylko nie wiem jak to po angielsku wytlumaczyc no ale bede musial sobie poradzic dzieki bardzo za pomoc

pozdro

SIMENBLOKI

No potwierdzam, że to są tuleje belki tylnej! U mnie też mocno waliły. Wymieniłem i jest cisza

Z tymi Tulejami można jechać na szarpaki i widać wszystko jak na tacy, bynajmniej u mnie tak w Borze było tylko ze nic nie stuka jeszcze tylko samochód nie trzymie sie drogi tak jak powinien i rzuca tyłem.Największym mankamentem jest to ze trzeba całą oś tylną wyciągnąć

A czy badanie na szarpakach wykazałoby padnięta tuleję na belce tylnej? Mam podobne objawy jak autor wątku, ale szarpaki nie wykazały żadnych luzów w zawieszeniu.

Podepne sie pod temat.
U mnie co prawda nic nie stuka z tylu ale wydaje mi sie ze tylkiem zarzuca bardziej niz powinien (oczywiscie nie przy normalnej delikatnej jezdzie). Słyszalem ze golfy sa niezle "wywazone" i jak juz sie slizgaja to idą rowno bokiem a nie przod wylatuje czy tyl zarzuca. Myslalem ze amortyzatory z tylu do wymiany albo tueje belki ale na szarpakach 85% przod i 75% tyl wiec raczej sa ok. Tulej tez podobno ciasno siedzia i cala buda sztywno stoi. W TDI taki przod jest ciezki ze pierwszy tyl wyleci? Czy na szarpakach powinna wyjsc wybita belka? Albo trzeba delikaniej jezdzic i wylatuje na zakretach bo musi a ja jestem przewrazliwiony.

Pozwole sobie dolaczyc sie do tematu. Otoz z tylnego zawieszenia w trakcie jazdy na nierownosciach dobiegaja denerwujace trzeszczenie. Myslalem ze to amortyzatory ale jak mocno bujam samochodem to zupelnie nic nie trzeszczy. Zaznczam ze nic nie stuka.

wymienilem tuleje i kompletna cisza i samochod sie lepiej trzyma drogi
dzieki pozdrawiam