Po odczytaniu błędów ukazał się:
W sterowniku licznika i ABS był też widoczny błąd:16555 Fuel Trim; Bank 1: System Too Lean.
tutaj jednak nie wiem, czy nie było go już wcześniej (w wyniku odłączania akumulatora).01314 Engine Control Module: No Communications
Po tej akcji już się to nie powtórzyło i kilka dni był spokój. W międzyczasie został wymieniony MAP sensor, stary był zabrudzony nagarem (ale błędów żadnych nie zgłaszał).
Ciąg dalszy historii miał miejsce około 2 tygodni później. Po ~50 km jazdy pojawił się migający check, tutaj silnik nie zgasł. Ponowne odpalenie nie pomagało, cały czas migał. Po odczytaniu błędów pojawiły się wypadania zapłonu na wielu cylindrach:
Skasowałem błędy, silnik odpalił bez problemów. Golf dojechał na miejsce kolejnych 15 km, potem po 1-2 min postoju (nie zdążył ostygnąć) wrócił ~65 km bez problemów. W kolejnym dniu też problem nie wystąpił.16684 - Random/Multiple Cylinder Misfire Detected
16685 - Cylinder 1 Misfire Detected
16686 - Cylinder 2 Misfire Detected
16688 - Cylinder 4 Misfire Detected
Auto ma moc, obroty po rozgrzaniu utrzymują się na ~670, praktycznie nie falują (z reguły +-10 obr/min).
Jeśli chodzi o części:
- wszystkie 4 cewki były niedawno wymieniane
- pompa paliwa wymieniona jakieś ~1.5 roku temu (VDO 228-233-001-003Z)
- przepustnica i EGR wyczyszczone
Co do diagnostyki. Korekty długoterminowe (sprawdzane jeszcze przed wymianą MAP sensora) wynosiły -24% na biegu jałowym (additive), więc tutaj poza normą, ale błędów nie było. Korekty multiplicative z tego co pamiętam 0% (to trochę dziwne, z tego co pamiętam, to przy podnoszeniu obrotów na biegu jałowym sonda też czasem wskakiwała na 0%).
Czasem zdarzało się, że po zresetowaniu korekt i nawet przejechaniu jakiegoś dystansu obie wartości wynosiły 0%.
Z podglądania wartości na żywo, przy rozgrzanym silniku podciśnienie na biegu jałowym ~231mbar, więc nieszczelności nie ma (powinno być chyba nawet powyżej 240, więc jest aż za dobrze). Co ciekawe, w momencie gdy temperatura płynu dobija do ~94 stopni i włącza się wentylator, to zwiększa się obciążenie silnika i podciśnienie wskakuje na ~241 mbar, obroty praktycznie te same.
Korekta sondy skacze o kilka procent, max dobiło do chyba +9%, z reguły tak około ~+4%, więc tutaj chyba też wygląda to OK. Czasy wtrysku z reguły ~2ms.
Z dodatkowych objawów, nie wiem czy związanych, to gdy silnik jest zimny, przy odpalaniu i ruszaniu na półsprzęgle się lekko dławi. Taka sytuacja występuje już od dłuższego czasu. Biorąc łącznie wymianę pompy paliwa, czyszczenie przepustnicy, czyszczenie EGR, nowe cewki, sytuacja się sporo poprawiła, ale nie całkowicie. Czuć też wtedy niedopalone paliwo, jakby było zbyt bogato (nie sprawdzałem aktualnych wartości korekt na zimno, ale ta korekta długoterminowa -24% mogłaby to potwierdzać).Tak jest chwilę po uruchomieniu, jak tylko lekko się rozgrzeje, to już takich problemów nie ma.
Na liście podejrzanych mam: regulator ciśnienia paliwa, przekaźnik 409, filtr paliwa (nie był już sporo czasu wymieniany, ale trochę wątpię, czy mógłby powodować takie nagłe gaśnięcie i te problemy wyżej opisane), czujnik G28 (ale tutaj brak błędów), sonda lambda. Zastanawia mnie też EVAP, bo niby nie ma problemów z falowaniem obrotów, ale jak się ostatnio przysłuchałem, to ten zawór cały czas cyka, a powinien to chyba robić cyklicznie. W podglądzie na VCDS stopień otwarcia zaworu cały czas około 11%. Pompę paliwa raczej wykluczam, bo jest prawie nowa.
Ma ktoś pomysł co może odpowiadać za te problemy? Może ktoś się spotkał z podobnymi objawami, z nagłym gaśnięciem? Problem niestety trudny w diagnostyce, bo występuje rzadko.