Forum.VWGolf.pl

Witam,

Chciałbym zapytać czy na postawie takich objawów można wywróżyć że uszczelka pod głowicą jest do wymiany.

-Auto po odpaleniu daje taką chmurkę. Po rozgrzaniu jest już licho co dymi ale ciągle to widać



- sonda lambda po wyjęciu (ta po lewo) wygląda trochę blado



- ubyło trochę oleju i chyba (bo nie wiem ile było na początku) płynu chłodniczego

- w zbiorniczku płynu brak jakiś plamek wskazujących na olej.

Nie wiem co jeszcze tutaj dopisać by bardziej potwierdzić lub zanegować teorię o uszczelce. Generalnie w aucie falują (zawieszają się od 800-1100) obroty i może np kolor sondy jest spowodowany złą mieszanką.

Zrób test na obecność CO2 w płynie chłodzącym, pomiar kompresji też ułatwi diagnozę.

hak64 pisze:Zrób test na obecność CO2 w płynie chłodzącym, pomiar kompresji też ułatwi diagnozę.

Kompresja 3x 11,5 i 1x 12 mierzona jakiś czas temu.

Rozważę ten test. Mówiło mi o nim kilka osób.

killah pisze:Kompresja 3x 11,5 i 1x 12 mierzona jakiś czas temu.

Jeśli jakiś czas temu nie miałeś dymu za rufą, to zrozumiałe że miałeś dobrą kompresję, ale skoro pojawił się dym, to albo potwornie leją wtryski, albo padły uszczelniacze zaworów, bądź pierścienie tłokowe, lub też wydmuchało uszczelkę głowicy. Sprawdzenie kompresji pozwoli wykluczyć dwie ostatnie możliwości.

w przypadku jak by brał płyn z rury jest charakterystyczny zapach płynu,nic nie piszesz o płynie czy ubywa czy nie tak samo czy ma gaz? ,proponuje zapalić na benzynie niech pochodzi i wykręć pierwszą świece od rozrządu i sprawdź po koleii , możesz też zobaczyć tłoki przez otwór świecy ,czy któryś nie mokry,możesz zrobić test szczelności układu chłodzenia(ja tak robie,ciśnienie w uklad,tłoki na równo i kamera do środka)sprawdź czy bańki nie biją w zbiorniku,na korku oleju nie zbiera się śmietana?

hak64 pisze:

killah pisze:Kompresja 3x 11,5 i 1x 12 mierzona jakiś czas temu.

Jeśli jakiś czas temu nie miałeś dymu za rufą, to zrozumiałe że miałeś dobrą kompresję, ale skoro pojawił się dym, to albo potwornie leją wtryski, albo padły uszczelniacze zaworów, bądź pierścienie tłokowe, lub też wydmuchało uszczelkę głowicy. Sprawdzenie kompresji pozwoli wykluczyć dwie ostatnie możliwości.

Sprawdzane było jakieś 2 miesiące temu ale autem naprawdę mało jeżdżę. Jak go kupiłem to sobie już dymił. Może nie aż tak ale był dymek. Nie sądzę żeby się zmieniła komprecha. Oczywiście nie neguję tego co piszesz.

bioly05011 pisze:w przypadku jak by brał płyn z rury jest charakterystyczny zapach płynu,nic nie piszesz o płynie czy ubywa czy nie tak samo czy ma gaz? ,proponuje zapalić na benzynie niech pochodzi i wykręć pierwszą świece od rozrządu i sprawdź po koleii , możesz też zobaczyć tłoki przez otwór świecy ,czy któryś nie mokry,możesz zrobić test szczelności układu chłodzenia(ja tak robie,ciśnienie w uklad,tłoki na równo i kamera do środka)sprawdź czy bańki nie biją w zbiorniku,na korku oleju nie zbiera się śmietana?

Bioły - trochę metody o którch piszesz nie są dla mnie osiągalne ze względu na umiejętności i sprzęt. Płyn nie wiem czy ucieka bo nie pamiętam ile było na początku. Teraz dolałem pod "min" i będę obserwować. Auto to czysta benzyna. Masła pod korkiem brak. Zapach z rury jest cholernie drażniący. Muszę z tym podjechać do kogoś kto powie mi czy to zapach płynu chłodniczego. Co do reszty metod to już u mechanika do zrobienia i jak będę robił tyle testów to może od razu taniej by było dać do zrobienia tą uszczelkę bo w aucie ma być zamontowny gaz i pewnie i tak prędzej czy później padnie.

różnie się sprawdza ,ja jak sprawdzam pod ciśnieniem, od środka cylindra widzę wtedy jak kropla wychodzi na uszczelce głowicy, jeśli płyn nie będzie ubywał tomusisz sprawdzić czujnik cieczy