Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam problem który mnie przerasta. Posiadam vw vento 1992 1,8 aam benzyna plus gaz. Samochód posiadam od czterech lat i nigdy nie miałem z nim większego problemu aż do wczoraj. Zgasiłem silnik i po pół godziny próbowałem go odpalić i nie chciał ani na benzynie ani na gazie. Jeżeli chodzi o gaz to od kilku dni zauważyłem że po zgaszeniu silnika ulatnia się przez chwile gaz po czym ustaje. Po wekkendzie miałem jechać do gaziarza ale już za późno bo nie ma jak. Teraz napiszę co ustaliłem. To że nie pali na gazie może być wynikiem awarii z ulatnianiem się gazu ale to zostawie gaziarzowi. Jeżeli chodzi o benzynę to iskra na świecach jest, paliwo do wtryskiwacza dociera niestety nie sprawdzałem ciśnienia pompy bo nie mam jak ale paluchem nie jestem wstanie utrzymać więc myślę że pompa ok. Rozrząd ok dobrze ustawiony na znakach. po długim kręceniu na benzynie świece są suche i tu moje podejrzenie że albo wtryskiwacz padł albo nie dostaje sygnału ze sterownika(komputera). Po dostaniu się do wtryskiwacza i próbie odpalania nie ma smużki benzyny. Czy wie ktoś jak to sprawdzić i jak ewentualnie naprawić? Dodam jeszcze że napięcie na kablu do wtryskiwacza jest ( to ten co jest z obejściem na lpg)

Tylko czy jesteś pewien tego napięcia, może jednak coś z tym być nie tak czyli z układem odcinającym zasilanie wtryskiwacza benzyny na czas jazdy na LPG - zwykle jest do tego dodatkowy przekaźnik pod maską w okolicy sterownika LPG. Bo jeśli wtryskiwacz napewno jest zasilany a benzyna nie tryska to zostake pomka benzyny czasem filtr ale to byłaby rzadkość. Bywają też montowane dodarkowe układy odcinające zasilanie samej pompy przy jeździe na gazie, to też mogło się zepsuć więc posłuchaj dobrze czy pomka w baku pracuje po przekręceniu kluczyka na zapłon - przez sekunde dwie.

Pompa pracuje a co do odcinania to oczywiście jest przekaźnik lpg a nawet dwa ale oba działają dobrze.

Jeśli nie pracuje na obu paliwach, to chyba lepiej zacząć od wspólnych dla nich elementów. Może to coś z zapłonem? wszystkie podciśnienia są podłączone? Może to przez któreś z nich było to syczenie? Jak masz możliwosć to zmierz kompresję. Ale najpierw odepnij sterownik na pół godziny, żeby go zresetować.

Problem rozwiązany. Powodem jest luz na wałku pośrednim przez który przeskakuje aparat o jeden ząbek ślimaka. Kolega Boleklobuz dał mi do myślenia

jarecki29, jak to możliwe? w którym miejscu ten luz, przecież to się nie psuje, jest nie obciążone