Mechanik podpiął golfika pod vaga, pokazało, że silniczek krokowy do wymiany
 Powiedział, że on da tylko gwarancje jak będzie oryginał z Boscha... No i że sam mam kupić i mu przywieźć. A że oryginał drogi (450 zł
 Powiedział, że on da tylko gwarancje jak będzie oryginał z Boscha... No i że sam mam kupić i mu przywieźć. A że oryginał drogi (450 zł   ) to kupie zamiennik, w końcu za wiele roboty nie ma z wymianą jak się znowu zdupczy, 10 śrubek i pare przewodów trzeba odpiąć. Kupiłem silniczek krokowy z Meat&Doria (280 zł). No i przyjechałem z tym do mechanika, a on do mnie, że *#cenzura#*, że kupiłem ten silniczek, bo albo oryginał z Boscha albo badziew z allegro za 80 zł, bo to jest wszystko to samo. I teraz, Panowie, może i Panie, pytanie do was... Czy Ja jestem jakiś głupi i wywaliłem 200 zł w błoto, czy może za coś dałem tą kase? Bo oczywiście nie zrozumiałem...
 ) to kupie zamiennik, w końcu za wiele roboty nie ma z wymianą jak się znowu zdupczy, 10 śrubek i pare przewodów trzeba odpiąć. Kupiłem silniczek krokowy z Meat&Doria (280 zł). No i przyjechałem z tym do mechanika, a on do mnie, że *#cenzura#*, że kupiłem ten silniczek, bo albo oryginał z Boscha albo badziew z allegro za 80 zł, bo to jest wszystko to samo. I teraz, Panowie, może i Panie, pytanie do was... Czy Ja jestem jakiś głupi i wywaliłem 200 zł w błoto, czy może za coś dałem tą kase? Bo oczywiście nie zrozumiałem...No a co do przewodów...
Stwierdził, że przebicie to przez do dupy przewody. Więc oddałem je, mają mi do 2 tygodni uwzględnić reklamacje. Ciekawe czy kase oddadzą. Kupiłem NGK (178 zł). No i zobaczymy co to będzie. Tylko znowu mam tu wątpliwości... No bo jeśli te stare przewody miały przebicie, nowe z Sentecha miały TAKIE SAMO przebicie... To czy wina leży w przewodach? No może... Swoją drogą za tymi przewodami to lekko zjeździłem z 300 km (raz zamówić, raz odebrać, stwierdzić, że to nie te, oddać, kupić inne, znowu jechac reklamowac, teraz po te NGK). W tym kraju nic nie może być poprostu...
Jak narazie wydałem... Wydałem naprawdę kupe kasy, i właściwie wychodzi na to, że równie dobrze mogłem sam wszystko pokolei wymieniać, przynajmniej bym mechanikowi nie musiał za... robocizne płacić. Bo oddałem go do mechanika, żeby stwierdził dokładnie co to jest i to wmienił a jak narazie to robi wszystko co Ja miałem zamiar robić, tylko pewny nie byłem i nie chciałem niepotrzebnie ładować kasy
 No i na czasie mi zależało, a jak narazie to samochód stoi od poniedziałku u niego i dziś usłyszałem, że ma dużo roboty z wymienianiem ludziom zimówek, więc ciekawe ile jeszcze postoi...
 No i na czasie mi zależało, a jak narazie to samochód stoi od poniedziałku u niego i dziś usłyszałem, że ma dużo roboty z wymienianiem ludziom zimówek, więc ciekawe ile jeszcze postoi...Trzymajcie mnie...





 i koszty wysyłki.
   i koszty wysyłki.
 Chociaż z rozrządem pewnie bym i poczekał z dwa tygodnie, a mechanik powiedział, że już luźny był i aż dziwi się, że nie przeskoczył... Właściwie to tylko przez ten rozrząd go oddałem, bo sam bym tak prędko czasu nie znalazł... No i dobrze się stało. Zobaczymy.
 Chociaż z rozrządem pewnie bym i poczekał z dwa tygodnie, a mechanik powiedział, że już luźny był i aż dziwi się, że nie przeskoczył... Właściwie to tylko przez ten rozrząd go oddałem, bo sam bym tak prędko czasu nie znalazł... No i dobrze się stało. Zobaczymy. szpan normalnie
 szpan normalnie   Możliwe, że po nowym roku go zagazuje, jeśli Unia nie podniesie akcyzy, więc dobre przewody to podstawa.
  Możliwe, że po nowym roku go zagazuje, jeśli Unia nie podniesie akcyzy, więc dobre przewody to podstawa.