Forum.VWGolf.pl

Witajcie!
Mam pytanie może proste, ale jednak. Posiadam Golfa mk2 1.8 GT PB + LPG. Ostatnio zaczęły się z nim dziać dziwne rzeczy - ciężej się go odpala, trochę faluje na zimnym PB, generalnie przez jakiś okres czasu na benzynie chodził nierówno i skakał. Ustało to po rozmowie z mechanikiem, który powiedział, że zanim zdecydowałby, czy coś jest do wymiany, radzi mi dotankować sporo benzyny, bo prawdopodobnie w baku zbiera się syf, jak się tego nie spala równomiernie. Zrobiłem co mówił i nie było problemu - do czasu, gdy raz się zagapiłem i nie dotankowałem. Wtedy miałem dość duży problem z odpaleniem go (musiał ruszyć na pych ). I prawdopodobnie, ten syf z baku w jakiejś mierze zapchał filtr paliwa. Tutaj moje pytanie - gdzie w tym samochodzie jest umiejscowiony filtr, czy można go bez problemu samemu wymienić i czy byłoby z tym dużo roboty? A może lepiej się za to nie zabierać?
Przy okazji spuściłbym z baku to "złe" paliwo.

Filtr jest pod spodem przy zbiorniku paliwa. Bez kanału lub podnośnika ciężko, chyba że lekko uniesiesz auto i na leżąco. Będzie na przewodzie paliwowym na szybkozłączkach lub na opaskach. Jeśli nie był dawno ruszany to nie jest tak łatwo go wybrać. Jeśli masz jakiekolwiek pojęcie to sobie poradzisz, ale jeśli sie na tym w ogóle nie znasz to pojedź do warsztatu. Poza tym jeśli tak jak piszesz jest tyle mułu w baku to najlepiej wyjąć pompę z koszem, wyczyścić i wyciągnąć ten syf ze zbiornika i przedmuchać przewody paliwowe.
Na początek spróbuj wymienić sam filtr to nie jest droga rzecz, nawet u kogoś w warsztacie to wychodzą nie duże pieniądze i zobacz czy coś się zmieni.

Właśnie niezbyt się na tym znam i chciałem przy okazji ten stan rzeczy zmienić, ale zima nie jest chyba najlepszą porą na to mógł być dawno nie ruszany - auto jest stosunkowo nowym nabytkiem. Powoli przestaje palić tak mniej więcej od 1/4 baku. Czyli generalnie lepiej go podrzucić do warsztatu i od razu przedmuchać to wszystko, nie? A samemu się kiedyś będę zabierał za takie rzeczy, przy bardziej sprzyjającej aurze

Jak nie ma kanału to szkoda czasu na zabawę z lewarkiem. Jeszcze na tych mrozach.
Kup filtr, podjedź do jakiegoś mechanika i za 30 pln na poczekaniu powinien wymienić.

Ok, dziękuję Wam bardzo!
Na poniedziałek jestem już umówiony - dam znać, czy pomogło, czy to nie to go bolało.

Okazało się, że paliwo było czyste, ale było go niewiele. Bak za to zamiast na trzech śrubach, trzymał się na jednej (naprawione). Filtr paliwa też został wymieniony - prawdopodobnie był w ogóle nie ruszany od nowości. Silnik wariował, gdy wskazówka paliwa była na pierwszej kresce dlatego, że jest po prostu zepsuty wskaźnik - pokazuje 1/4 baku, a tam już jest pusto. Także w tym temacie wszystko rozwiązane