Forum.VWGolf.pl

Witam. Kupiłem Golfa 4 z 1998r z silnikiem 1.9 TDI ALH i mam problem z wrzuceniem biegu pierwszego i wstecznego. Bieg pierwszy wchodzi dość ciężko, gdy wrzucam go powoli i delikatnie z wyczuciem to udaje się to zrobić bez takiego jakby zgrzytu, stuku natomiast ze wstecznym jest tak ze gdy wrzucam go delikatnie to nie chce wejść czasami a gdy wrzucam go szybciej to portafi czasem wejść z takim jakby zgrzytem czy stukiem przy czym rzuci lekko autem i obroty troche spadną na moment (tak jakby silnik był obciążany przez chwile). Czasami uda sie wsteczny wrzucić bez tych problemów. Jedynke podczas jazdy ciezko jest wrzucić zeby nic nie zazgrzytało lekko czy zastukało. Biegi wrzucam ze sprzęgłem wciśniętym do podłogi a samo sprzęgło bierze dość nisko. Biegi moge bez żadnego oporu wrzucać gdy silnik jest zgaszony. Lewarek zmiany biegów ma spore luzy na boki, np gdy mam wrzuconą jedynkę to lewarek wyglada jakby wrzucona byla trójka i moge nim gibać na boki dość sporo. Czytałem juz troche o tym i widze ze problem jest dość często spotykany w tych autach jednak nigdzie nie moge znaleźć jednoznacznej odpowiedzi na pytanie co to może być. Czy to wina docisku w sprzęgle czy może wybieraka, cięgien czy samej dźwigni czy może synchronizatora a niektórzy mówią ze tak jeżdżą i nic sie nie dzieje. Wszystkie inne biegi wchodzą bez problemu czy to na luzie czy z odpalonym silnikiem Proszę o pomoc.

Zacznij od regulacji linek na wybieraku.

Ale gdyby problem leżał po stronie linek na wybieraku to niemiałbym problemu również z wrzucaniem biegów na zgaszonym silniku?

Może tak a może nie. Wszystko zależy od stopnia zużycia elementów mechanizmu. Podczas pracy silnika są dodatkowe drgania które mogą dodatkowo szkodzić.

Ok w takim razie w wolnej chwili zerkne na wybierak
Ma ktos może jakaś instrukcje jak regulować wybierak? Widziałem kilka instrukcji ale u mnie nie ma tych sprężynek na linkach wiec chyba reguluje sie troche inaczej

Jak po wciśnięciu sprzęgła spadają obroty to będzie silnik rozbierany , podeślę puzniej foty co to powoduje

Nie spadają obroty po wciśnięciu sprzęgła tylko czasem przy wrzucaniu wstecznego gdy zazgrzyta, tak jakby lapie bieg przy wduszonym sprzęgle. Ogolnie to zdążyło mi sie tak dwa razy przy wstecznym odkąd go mam czyli od tygodnia a juz zrobilem 400km. Większy problem jest z jedynką bo ze wstecznym to bardzo rzadko. Przy zgrzycie podczas wrzucaniu jedynki obroty nie spadają ani silnik nie wyglada na obciążany

Nadal nie moge znaleźć instrukcji regulacji tych linek :/

Edit.
Chyba nie ma sensu regulować linki bo wybierak jest tak rozklekotany (te elementy do ktorych są mocowane linki) ze jak wbije jedynkę i ruszam lewarkiem na boki to mocowanie tej górnej linki do wybieraka cale sie gibie. Czy może to być wina zgrzytów przy szybkim wbijaniu jedynki? Czy to może wina synchronizatora albo sprzęgła. Jakie są objawy zużytego synchronizatora i objawy zużytego sprzegla (docisku). Chyba te elementy na wybieraku trzeba bedzie wymienic (numery: 1J0 711 202 B i 1J0 711 256). A może pomogłaby wymiana oleju w skrzyni? Prosze o pomoc

Jeżeli są luzy w elementach wybieraka to może mieć wpływ to na dokładność wrzucania danego biegu. Co do zgrzytów to albo sprzęgło nie rozłącza albo dany wybierak. Czy zgrzyty są na każdym biegu?

Zgrzyty są tylko przy wrzucaniu pierwszego biegu za każdym razem gdy próbuje wrzucic go szybko, gdy wrzucam powoli to nie zgrzyta. Gdy wrzucam kazdy inny bieg na postoju z odpalonym silnikiem lub podczas jazdy to zgrzytów nie ma. W dodatku gdy wrzucam piątkę to czasami po wrzuceniu biegu cos zaskrzypi podczas puszczania sprzęgła. Nie wiem czy to ma jakis zwiazek z moim problemem

To wygląda na synchronizator niestety.

Są jakieś sposoby na to aby się upewnić? Może jednak spróbuję wymienić olej

Wybierak ma takie małe lozysko. Tu pod tą gumką Ala harmonijką. Weź tam popsikaj odrdzewiacza i odrobinę oleju. Cały ten mechanizm warto przeczyscic i przesmarowac. Może też być problem ze sprzęgłem. W zasadzie to albo w docisku w słoneczku lub też w luzie między masami w dwumasie. Przesuwa się minimalnie jedną masa i łożysko wyciskowe nie dusi równo w całe słoneczko. Wtedy nie wydprzegla do końca tarczy sprzeglowej.
Olej w skrzyni to sprawdź czy jest. Te skrzynie to nieraz i śmigają dobrze na jednym litrze oleju gdzie powinno go być dwa.

Mógłbyś opisać dokladniej gdzie znajduje się to łożysko na wybieraku? Coś nie moge namierzyć tej gumki pod którą ono sie znajduje. Co do dwumasy to odnoszę wrażenie ze się kończy bo gdy gasze auto to calym nim rzuca. Pytanie jeszcze mam co do oleju. Jaki zalać do skrzyni? Wiem że 75W90 ale gl5 czy gl4? Jakie normy musi spełniać i jakiej firmy najlepiej. Szukalem w necie ale znajduje różne informacje na ten temat i juz sam nie wiem

Edit. Dziś zauważyłem że dwójka też mi lekko haczy ale tylko podczas jazdy. Nie wchodzi tak plynnie tylko jakby na dwa razy. Jak wrzucam 2 to mam najpierw jakby półbieg a po chwili dopiero wchodzi pelna dwojka.
Wsteczny tez haczy tak samo jak dwójka tylko oczywiście na postoju. Reszta biegów (3,4,5) wchodzi lekko i bez żadnego przyciecia, czy to na postoju czy podczas jazdy