Forum.VWGolf.pl

ale to zestaw jednomasu taki do sharana by musiał być?

Kiedyś były jakieś podziały tych zestawów jednomasowych ale teraz już chyba nie ma. Te z końcówką 50 były do 115 konnych Sharanow a te z końcówką 65 były do 130-150 konnych. Aczkolwiek i jedne i drugie wytrzymują po 250 koni. Spróbuj a zobaczysz.

ok dzięki

Ja miałem w Sharanie Valeo 835065 i 450 Nm to bez problemu wytrzymywało. Ale wersje 835050 też są okej. Wizualnie to się niczym nie różnią. Może ta sprężyna w docisku jest inna ale nikt tego nie testował.

ok super

Witajcie za tydzień czeka mnie wymiana 2 masy, tak właściwie to już trzeciej... za chwilę moja żona eksmituje mnie z domu.. mam trochę inne autko bo fabia 1.9 TDI RS silnik o oznaczeniu BLT skrzynia 6 biegów jedyne co znalazłem z jednomasu to zestaw Valeo 835050, ma ktoś z kolegów zamontowane to ustroństwo ?. Jak to się sprawuje?. Dodam, że na tą chwilę jest około 180km i jakieś 380NM auto wykorzystywane na co dzień do jazdy, czasem tor pod Łodzią. Ogólnie rzecz ujmując jak słyszę dwumas to zbiera mnie na wymioty... Proszę o pomoc i opinie jak to się sprawuje sądząc po postach macie tego trochę zamontowane.

Ja miałem takie w swoim golfie ASZ. Chodziło bardzo ładnie. Dalej jeszcze czasami na drodze widuje mojego dawnego golfika.

Właśnie Wy już przerabialiście temat i to dawno temu a ja właśnie się z nim bujam, więc Wesol myślisz, że powinno być ok ? bo niedługo będę potrafił wymienić sprzęgło po ciemku

Jest sens w tym zestawie zakuwać sprzęgło kevlarem ? sprawa nie drogą bo z wysyłką jakieś 180 zł ?

co moze dac ci kevlar jak sprezyna bedzie za slaba i bedzie sie slizgac?? Zeby sprzeglo sie nie slizgalo to sprezyne daj mocniejsza i zaden kevlar nie bedzie potrzebny. Zreszta ja mialem 444 Nm i mi sie nic w tej kamienicy czyli sharanie nei slizgalo a nieraz nawet przyczepke mialem podpieta i dobrze zaladowaną i cislem tym autem zawsze kiedy tylko moglem. Ja tam nigdy emeryckiej jazdy nie stosowalem. W obu autach obecnych czyli touranach tez mam jednomasy valeo. Kompletie zero problemow, jakichc dziwnych dzwiekow i innych opowiesci z narni i bzdeow ludzi ktorzy nie mieli ale slyszeli cos tama cos tam od babci wojka itd.

Ja to bym się zastanowił co jest nie tak w stylu jazdy kolegi, skoro tak dwumasy lecą. Albo kto tak kijowo pociągnął moment w tym silniku. Sam jeżdżę podkręconym ASZ'tem o sporo większej mocy i momencie niż kolega cichociemny. Do tego skrzynia którą mam w samochodzie na pewno nie pomaga sprzęgłu przy jej przełożeniach i zeby było śmieszniej jeżdżę na seryjnym dwumasie które ma już 160tyś km nalatane i do tego jeżdżę na fabrycznym sprzęgle, bez wzmacniania docisku. Auto w momencie podkręcania mocy miało przejechane 120 tyś km. Wtedy dostało też używany dwumas z rozbitka który miał nakulane około 60tyś km i sprzęgło też. Obecnie silnik dobija już do 280tyś km. Czyli po podkręceniu mocy, zmianie od razu skrzyni, sprzęgło i dwumas zrobiły już 100tyś km ( a samo sprzęgło z dwumasem ma już 160 tyś) . A lekkiego życia nie mają, bo gazem w tym samochodzie operuję 0-1. Zresztą hamulcami też.

Wesol dzięki za zacną odpowiedź. Sebekgolf jeśli chodzi o Twoją wypowiedź to cała sytuacja z dwumasami wyglądała tak. Pierwszy 2mas rozwalony przy zakupie auta a w poprzednim i obecnym nie wytrzymała amortyzacja mas koła dwumasowego jedno i drugie reklamowane bez żadnych problemów. Żadnych luzów na skrzyni i od strony silnika, jak mi w hurtowni powiedzieli takie teraz robią dwumasy. Jeśli chodzi o jazdę to chyba jeżdżę normalnie... ? Koledzy z KJS-u po 8 latach jazdy by mi chyba powiedzieli jak bym jakąś kaszankę tworzyl. A podciągnięcie niutków i km pisałem około bo nie pamiętałem ile dokładnie tego było, a ostatecznie z kolegą stworzyliśmy mapę z wynikami 162.4 KM i 381.1 Nm i chyba w miarę nam wyszło. Taki wykres, chcę żeby było trochę więcej ale bez przesady bo autem wozi też żona dzieci... A szaleć mogę na KJS-ach

Panowie ja po prostu mam już dosyć tych felernych 2masów i zdanie na ich temat już mam wyrobione. Fabiszon RS to naprawdę fajne auto jak na fabryczne fajnie to jeździ co potwierdzali koledzy z klas 1.8-2.0 którym dałem pociekać nim po torze potwierdzali i byli w szoku, że fabryczne tak się prowadzi. A żeby było śmieszniej kolega z serwisuwki klubowej który ma swój warsztat w Łodzi podpowiedział mi kiedyś abym się dogadał z hurtownikiem wziol od niego 2mas i pojechał do niego celem sprawdzenia dwumasy na przyrządzie do pomiaru DKZ i dopiero jak będzie ok po sprawdzeniu montowal. Ale ja byłem mondrzejszy olałem temat bo nie chciało mi się z tym jechać 70 km a teraz mam będę mistrzem zrzucania skrzyni....

Oczywiście dziękuję za Wam za podjęcie tematu.