Strona 2 z 39

Re: Co lubi się sypnąć w 7R

: wt paź 07, 2014 22:13
autor: 44FG
Ja nie pisałem o 7R w kontekście tych usterek a o wlascicielach Mk VII ogólnie. Faktycznie Ci z 7R i GTI najmniej się skarżą. Może dlatego, że mniej pucują ;)

Co lubi się sypnąć w 7R

: śr paź 08, 2014 13:31
autor: MatthewG
Najgorsze jest to, że oprócz ciągłego macanka naszego auta Panów w serwisie to czeka nas jeszcze rozbrat z samochodem. A czy potem będzie wszystko dobrze złożone, nic nie będzie trzeszczało i nie wyjdą inne wykwity to już inna kwestia.

Co lubi się sypnąć w 7R

: śr paź 08, 2014 15:01
autor: mario q.
Jakoś zakładajac temat w sumie zapomniałem, że przy ok 1k km szmelcwagen zagościł w aso na 2 tygodnie.
Zdechły tak sobie po prostu wiatraki i miał chęć sie zagotować w upalny dzień.
Tydzień dochodzili nr cześci ponieważ etka on line pokazywała bzdury. Nie wiem jak to możliwe, takie tłumaczenie. 2 tydzień szły wiatraki z de.
Na szczęście wiatraki wychodzą do góry więc nie rozbierali i nie pokaleczyli całego przodu fachowcy rodem z polmozbytu.

No i oczywiście wóz zastępczy się nie należy. Dlaczego? Bo auto podjechało pod salon. Jakbym stanął 100m od salonu i zadzwonił po lawete to by było. :o
LoL. Zajebista gwarancja mobilności vw...

Re: Co lubi się sypnąć w 7R

: śr paź 08, 2014 23:43
autor: Dario72
mario q. pisze:Jakoś zakładajac temat w sumie zapomniałem, że przy ok 1k km szmelcwagen zagościł w aso na 2 tygodnie.
Zdechły tak sobie po prostu wiatraki i miał chęć sie zagotować w upalny dzień.
Tydzień dochodzili nr cześci ponieważ etka on line pokazywała bzdury. Nie wiem jak to możliwe, takie tłumaczenie. 2 tydzień szły wiatraki z de.
Na szczęście wiatraki wychodzą do góry więc nie rozbierali i nie pokaleczyli całego przodu fachowcy rodem z polmozbytu.

No i oczywiście wóz zastępczy się nie należy. Dlaczego? Bo auto podjechało pod salon. Jakbym stanął 100m od salonu i zadzwonił po lawete to by było. :o
LoL. Zajebista gwarancja mobilności vw...
Nie rozumiem dlaczego nie dostałeś samochodu zastępczego? Naprawdę się nie należy w takim przypadku czy to tylko wymówka tego konkretnego serwisu? Z tego co czytam to Twój przypadek można zaliczyć do ciężkich. Dzisiaj po czterech godzinach wizyty w salonie problem z trzeszczącymi uszczelkami został rozwiązany (ciekawe na jak długo... :D ) Trochę czasu im to zajęło ale faktycznie problem ustąpił. Pociesza mnie fakt, że to uszczelki a nie np. boczki. Nie wiadomo jak by to późńiej poskładali :D Zgłosiłem im jeszcze jeden objaw, mianowicie podczas cofania przy hamowaniu słychać taki metaliczny stukot. Po ruszeniu do przodu również. Dzieje się tak zazwyczaj jak auto nie jest rozgrzane i po kilku takich manewrach problem znika. Znajomy mechanik z serwisu Audi po zaobserwowaniu tego zjawiska zasugerował że to być może klocki hamulcowe się "układają" Panowie z serwisu poinformowali że ściągnęli koła, pooglądali hample i wszystko z nimi jest ok... :D No i chyba mieli rację bo dalej hamują... :D tak na marginesie, zaobserwował ktoś u siebie takie stukanie? I czy nie jest to coś innego jak układanie się klocków?

Co lubi się sypnąć w 7R

: czw paź 09, 2014 01:07
autor: myszu
A dzieje sie tak na prostych kołach, czy kręcisz kierownicą przy zawracaniu i słychać stukot ? U mnie na sprężynach HR wydaje mi się że w przednim prawym mcpersonie tez delikatnie stuknie, a raczej przesokczy cos jakby stuknięcie sprężyny. Musze zajrzeć czy wszystko jest dobrze poskladane.

Co lubi się sypnąć w 7R

: czw paź 09, 2014 07:10
autor: mario q.
Stukaja... Efekt taki jakby jakis silentblock sie skonczyl.

Re: Co lubi się sypnąć w 7R

: czw paź 09, 2014 07:44
autor: MichalWit
myszu pisze:A dzieje sie tak na prostych kołach, czy kręcisz kierownicą przy zawracaniu i słychać stukot ? U mnie na sprężynach HR wydaje mi się że w przednim prawym mcpersonie tez delikatnie stuknie, a raczej przesokczy cos jakby stuknięcie sprężyny. Musze zajrzeć czy wszystko jest dobrze poskladane.
Wcześniej udawałem, ze nie słyszę, ale u mnie tez stuka :shock:
Tzn raz stuka raz nie, najcześciej słyszę to w garażu podczas parkowania albo wyjeżdżania z miejsca parkingowego. Dzieje sie to po zatrzymaniu, wrzuceniu odpowiednio biegu R czy D i delikatnym ruszeniu. Auto hołd mam zawsze włączony. Jest to jedno głuche puknięcie. Temperatura motoru bez znacznia.

Dotyczy GTI

Co lubi się sypnąć w 7R

: czw paź 09, 2014 19:56
autor: myszu
Przysłuchaj się czy to nie jest dźwięk naprężenia skręcającej się sprężyny. Ja mam takie wrażenie że właśnie to słysze. Też właśnie słyszę to w momencie ruszenia, najczęściej przy zawracaniu i raczej jak po nocy ruszam samochód z garażu. Na początku też myślałem, że to hamulce. Jakoś mi to nie przeszkadza, dalej można zasuwać

A swoją drogą nie zauważyliście że gumy w wahaczach są bardzo miękkie? przy dokręcaniu koła aż się rusza, a breszką jak się sprawdza, to wydaje się jakby były zużyte.

Re: Co lubi się sypnąć w 7R

: czw paź 09, 2014 22:41
autor: Dario72
MichalWit pisze:
myszu pisze:A dzieje sie tak na prostych kołach, czy kręcisz kierownicą przy zawracaniu i słychać stukot ? U mnie na sprężynach HR wydaje mi się że w przednim prawym mcpersonie tez delikatnie stuknie, a raczej przesokczy cos jakby stuknięcie sprężyny. Musze zajrzeć czy wszystko jest dobrze poskladane.
Wcześniej udawałem, ze nie słyszę, ale u mnie tez stuka :shock:
Tzn raz stuka raz nie, najcześciej słyszę to w garażu podczas parkowania albo wyjeżdżania z miejsca parkingowego. Dzieje sie to po zatrzymaniu, wrzuceniu odpowiednio biegu R czy D i delikatnym ruszeniu. Auto hołd mam zawsze włączony. Jest to jedno głuche puknięcie. Temperatura motoru bez znacznia.

Dotyczy GTI
Dokładnie to samo, u mnie dzieje się to na prostych kołach i mam wrażenie że jest to po dłuższej przerwie od jazdy. Czasami próbowałem ruszyć delikatnie do przodu i hamulec - stuk, wsteczny kilka metrów i hamulec - stuk :D temperatura motoru faktycznie nie ma znaczenia. Po kilku takich manewrach jest cisza. Zauważyłem też że występuje to zazwyczaj przy małej prędkości przy ruszaniu, podjeżdzaniu i nagłym mocniejszym wciśnięciu hamulca. Przy upalaniu nic nie słychać :D
Myszu, tam gdzie Ty już w tym samochodzie zaglądałeś to pewnie niejeden mechanik z ASO jeszcze nie zaglądał... Nie wiem czy to sprawa sprężyn, ale na tyle na ile się znam to raczej wykluczyłbym taką ewentualność. Obstawiałbym raczej klocki lub skrzynię.

Re: Co lubi się sypnąć w 7R

: czw paź 09, 2014 22:46
autor: Dario72
mario q. pisze:Stukaja... Efekt taki jakby jakis silentblock sie skonczyl.
Bardzo dobre porównanie. Kolejna zagadka dla Moto Sherlocków :D

Co lubi się sypnąć w 7R

: sob paź 11, 2014 02:42
autor: mario q.
Tu nie chodzi o biecie piany a powtarzające się awarie.

Jestem obecnie na podhalu i mam kolejna awarie.
Za malo coolantu. Po odpowietrzeniu ponad stan. I tak w kolko....

Co lubi się sypnąć w 7R

: sob paź 11, 2014 11:40
autor: Rapix
prawdę mówiąc dość dużo tego... mam nadzieję że naprawią i poprawią to!

Co lubi się sypnąć w 7R

: sob paź 11, 2014 12:35
autor: jhosef
mario q. pisze: No i oczywiście wóz zastępczy się nie należy. Dlaczego? Bo auto podjechało pod salon. Jakbym stanął 100m od salonu i zadzwonił po lawete to by było. :o
LoL. Zajebista gwarancja mobilności vw...
Tak jest Panowie. Jak bolid dojedzie do ASO to nici z zastępczego. To samo usłyszał mój szwagier w Warszawskim ASO. NIe chciało mu się czekać na lawetę i w trybie awaryjnym po śmierci turbiny dojechał. Jakby poczekał na lawetę to by dostał zastępczy :kac:

Ogólnie nie abym narzekał ale od 2012 r kupiliśmy w rodzinie 3 VW, Upa, Upa i Polo 6R.
Gwarancje bez awarii przejeździł:............. żaden :rotfl:

Co by nie było to jeszcze pojawiły się Nissan Quashqai, fiesta mk7 - one też nie poradziły sobie z gwarancją bezawaryjnie.

Co lubi się sypnąć w 7R

: ndz paź 12, 2014 20:13
autor: MatthewG
Dochodzą kolejne opisy awarii, jest tego sporo.. Czekam na pierwszą bezawaryjną MK7 :kac: Zastanawiam się tylko czym to jest spowodowane.. Niedbalstwem? Nową platformową? Nowym silnikiem? Wszystkim? :grin: