Strona 1 z 1

[mk4] Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: śr wrz 09, 2020 18:27
autor: mnt1984
Od około dwóch tygodni szukam przyczyny problemu, który pojawił się nagle podczas jazdy po drodze ekspresowej - nie zaliczyłem wcześniej żadnej dziury itp.. Przy prędkości 100 i wyżej samochód zaczyna delikatnie pływać na łukach, przy wyprzedzaniu trzeba delikatnie kontrować kierownicą lewo-prawo żeby utrzymać tor jazdy na wprost. Jestem pewien na 1000% że wcześniej samochód się tak nie zachowywał. Jechałem ostatnio ekspresówką 90km/h, przy wyższej prędkości traci się poczucie że ma się pełną kontrolę nad samochodem. Problem ten jest też odczuwalny na rondzie i szczególnie przy zjeździe z ronda. Co ciekawe nie występuje zawsze. Wrażenie jest takie jakby było za mało powietrza w tylnym kole, jakby tył czasami uciekał a samochód jechał "bokiem". Oczywiście sprawdzałem ciśnienie, wyważyłem koła. Byłem u jednego mechanika - stwierdził że mogą to być silentblocki tylnej belki, po wymianie bez zmian. Mechanik po przejechaniu się twierdzi, że wg niego jest wszystko w porządku :) nie robiliśmy testów powyżej 100. Podjechałem z tym na stację kontroli, diagnosta stwierdził, że amortyzatory OK, luzów brak. Byłem ponownie u innego mechanika. Stwierdził, że wg niego też jest OK, sprawdzał auto na podnośniku, jeździł ze mną, wskazywałem mu dokładne momenty kiedy wg mnie ten problem się pojawia podczas jazdy, on nie widzi problemu (nie robiliśmy testów powyżej 100 na autostradzie). Mam zamiar podjechać jeszcze na zbieżność, była sprawdzana i ustawiana w lipcu (jeszcze przed pojawieniem się tego problemu). Tylne sprężyny były wymieniane 2 lata temu, z przodu miałem wymianę sprężyn i amortyzatorów w połowie lipca. Zastanawiam się jeszcze nad tylnymi amortyzatorami - chociaż byłem na stacji w lipcu i tydzień temu i obaj diagności twierdzili że są w bardzo dobrym stanie. Jest coś jeszcze co warto sprawdzić?

[mk4] Re: Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: śr wrz 09, 2020 19:23
autor: ROBAL_26
Sprawdź kolego tuleje tylnej belki oraz stan amortyzatorów czy czasem nie mają już dosyć .ok

[mk4] Re: Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: śr wrz 09, 2020 21:05
autor: marcin7x5
Luzy na tylnych łożyskach do sprawdzenia. Może być też skrzywiona cała tylna belka.

[mk4] Re: Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: wt paź 20, 2020 13:30
autor: mnt1984
Byłem u kolejnego mechanika, auto spędziło ponad 1h na podnośniku, sprawdzone całe zawieszenie, luzy na łożyskach, maglownica.. nic nie znalezione. Była też sprawdzana zbieżność, nic nie znalezione. Amortyzatory były sprawdzane, tuleje tylnej belki wymienione na nowe. Zmieniłem też koła na inne, bez zmian. Jeden z mechaników zasugerował, że ewentualnie można by wymienić łączniki stabilizatora z przodu, chociaż jeszcze źle nie wyglądały. Wymieniłem je, dalej bez zmian. Byłem jeszcze raz na stacji diagnostycznej. Diagnosta nic nie znalazł poza jedną kwestią która zwróciła jego uwagę - tj ułożenie tylnej lewej sprężyny. Wg mojego laickiego oka też wygląda to podejrzanie, pokazywałem to mechanikowi - wg niego tak jest OK :) zdj poniżej. Wg diagnosty sprężyna może się przesuwać bo nie siedzi sztywno w gnieździe. Dodam jeszcze kolejne zdjęcia jak to wygląda z drugiej strony - tam wygląda to tak że sprężyna nie ma możliwości przesuwania się. Tylne sprężyny były wymieniane na nowe 2 lata temu.

Obrazek
https://zapodaj.net/4fc1b457230ad.jpg.html
Obrazek
https://zapodaj.net/be0bb1a94c2fe.jpg.html
Obrazek
https://zapodaj.net/1eb25ef23b7b9.jpg.html

[mk4] Re: Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: wt paź 20, 2020 15:10
autor: Maszan
No ale jakie to ma znaczenie ze sprezyna nie siedzi sztywno skoro to belka odpowiada za prowadzenie kola. A moze cos pekniete jest? na belce, w poblizu mocowania belki do karoserii?

[mk4] Re: Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: wt paź 20, 2020 17:15
autor: marcin7x5
Skoro zawieszenie jest sztywne i nowe to albo belka pracuje albo są przegnite blachy tam gdzie belka jest przykręcana...

[mk4] Re: Ucieka tył na zakrętach i na łukach, mechanik nie widzi problemu

: pt lis 06, 2020 23:35
autor: mnt1984
Przyczyna znaleziona - sam w końcu rozwiązałem ten problem - laik. Ogólnie to mam wrażenie, że mechanicy potrafią zrobić coś tylko wtedy jak się im palcem pokaże - wymień to, to to wymienią i na tym się kończy. Nie potrafią sami pomyśleć jak się do nich z problemem przyjedzie. Mam tu na myśli przynajmniej tych z którymi ja miałem do czynienia, a było ich już wielu. Po każdym musiałem coś poprawiać, albo też coś połamią, jakieś plastiki.. zepsują przy okazji coś innego. Jak mam oddać samochód mechanikowi to aż mnie skręca. Jak zmieniałem teraz koła na zimowe to miałem okazję zobaczyć efekty kolejnego partactwa i bylejakości - wymiana tulei tylnej belki. Żeby wymienić tuleje musieli opuścić belkę, odczepić linki hamulca ręcznego. Przy belce są metalowe spinki trzymające linkę - to zamiast je rozpiąć to je zwyczajnie rozcięli a później podginali na sztukę - a co tam, jakoś się trzyma. Ręce opadają. Dodam jeszcze, że to podobno jeden z lepszych warsztatów był i też nie tani. Wcześniej, w wakacje, po wymianie przedniego zawieszenia - pytam mechanika, trzeba po tym zbieżność ustawiać - on do mnie niee nie trzeba. Wyjechałem tylko, kierownica krzywo. Oczywiście pojechałem po tym zrobić tą zbieżność. A po przejechaniu 30 km od tej wymiany prawie zgubiłbym oba przednie koła, tak dokręcili śruby. A wracając do problemu - wystarczyło wymienić linki od ręcznego, lewa się blokowała, w różnych pozycjach, po czasie odbijała ale też nie do samego końca, stąd ta losowość i dziwne prowadzenie samochodu. Odwiedziłem tylu mechaników, nikt nie wpadł żeby to sprawdzić. Taki banał :)