Witam wszystkich, problem mnie dzisiaj spotkał taki:
od pewnego czasu ledwo kręcił rozrusznik, dzisiaj padł mi całkiem:( zregenerowałem go i juz jest sprawny, jednak po zamontowaniu go nie ma w ogole reakcji. Rozrusznik działa na pewno bo sprawdzałem go na krótko, przekręcam kluczyk i nic kompletne zero reakcji, patrze kabel ten co idzie do rozrusznika i nie ma w nim prądu... bezpieczniki ok.. jak myślicie może to być wina przekaźnika?? i który to może byc przekaźnik?? może jak padł rozrusznik to napięcie poszło w przekaźnik i sie zepsuł.... proszę o pomoc:( 
z góry dzięki pozdrawiam.
			
									
									po wymianie rozrusznika nie ma reakcji
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- 
				piter.1987
 - Nowicjusz

 - Posty: 11
 - Rejestracja: pn maja 27, 2013 00:25
 
- 
				piter.1987
 - Nowicjusz

 - Posty: 11
 - Rejestracja: pn maja 27, 2013 00:25
 
- Qto
 - _

 - Posty: 19379
 - Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
 - Lokalizacja: Guadalajara
 - Auto: MK 4
 - Silnik: ASZ
 - Kontakt:
 
po wymianie rozrusznika nie ma reakcji
no to przerwa na kablu... z kostki stacyjki kabel idzie do skrzynki bezpieczników, H1/1 i dalej do rozrusznika wychodzi z F/1, kolor kabla czerwono/czarny
			
									
									- 
				piter.1987
 - Nowicjusz

 - Posty: 11
 - Rejestracja: pn maja 27, 2013 00:25
 
po wymianie rozrusznika nie ma reakcji
tylko to dziwne by było bo tak to chodził bez problemu dopiero jak mi rozrusznik padł to problem sie zaczął
			
									
									- Qto
 - _

 - Posty: 19379
 - Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
 - Lokalizacja: Guadalajara
 - Auto: MK 4
 - Silnik: ASZ
 - Kontakt:
 
po wymianie rozrusznika nie ma reakcji
skoro mówisz że nie dochodzi napięcie do rozrusznika a kostka stacyjki jest sprawna, to cudów nie ma - przerwa po drodze. Żadnych przekaźników tam nie ma...
			
									
									Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości