Witam.
Napotkałem ten sam problem jak wiele osób.
Oddałem auto do mechanika, miał pozmieniać wszystko na oryginały w zawieszeniu (lemforder) ale niestety tylko gumy stabilizatora zamontował SWAG. Po oględzinach takie same jak FEBI z paskiem parcianym. Przejechałem nie wiem 300km i zaczęła się wersalka. Skrzypiało okropnie. Znalazłem ten temat i postanowiłem kupić oryginały w ASO.
Oczywiście gumy +obejmy (moje stare były bez garba), wyszło mi coś koło 135zł. Pan z obsługi dobrał mi wszystko po vin'ie więc byłem pewien że będą pasował.
Następnie zabrałem się za wymianę, korzystałem z tej fotoporady:
http://samnaprawiam.com/poradniki-666-w ... f-mk4.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak wyjąłem stare gumy to pasek parciany był cały upaćkany smarem miedzianym (pomysł mechanika..) aż wyciskać z nich można to było, poza tym po moich oględzinach były szersze niż z ASO.
Po zdjęciu dokładnie przejechałem stabilizator papierem ściernym i odtłuściłem/oczyściłem rozpuszczalnikiem.
Gumki strasznie ciasno wchodziły i tak jak pisano trzeba zastosować dłuższą śrubę żeby na początku dociągnąć obejmy bo nie idzie jej wsadzić.
Przechodząc do sedna przejechałem już 600 km po wodzie/suchym i cichutko
Mam nadzieje że tak pozostanie.
Pozdrawiam
EDIT: Trasa podwojona, już ponad 1200km i nadal cichutko.