Forum.VWGolf.pl

Nabij spline

Witam,

Super porada ale mam problem z odstającą klamką. Po przykręceniu wkładki klamka nie przylega do drzwi jak powinna próbowałem regulować linką ale nie pomogło.
Klamka odstaje i jest trochę luźna. Czy jest jakaś dobra metoda by ustawić prawidłowo klamkę by nie odstawała? Oczywiście bez rozbierania drzwi.

Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Zabrałem się dziś za demontaż klamki od pasażera (Golf 3D), bo mam mikrostyki walnięte i kluczykiem po zimie nie mogę przekręcić w zamku. To chciałem to opanować. Tapicerkę, wszystko zwaliłem, zabieram się za wykręcanie zamka. Porażka. #$%&@ kur... i takie inne leciały, bo nie mam tzw. SPLINE. To po złożeniu wszystkiego zabrałem się zamek bagażnika, bo po zimie nie zamykał się. Okazało się, że poprzerywane kable w pepeszach były. Z 5 kabli 2 przerwane a kolejne 2 naderwane. Jak kupie brakujące SPLINE zajrze znowu w temat

Witam może mi ktoś powiedzieć dlaczego, po założeniu nowej klamki zamka i centralki wszystko działa do pierwszego przekręcenia ( zamknięcia kluczykiem) później trzeba wyciągać wkładkę ZAMKA, na chama i szarpać kręcić śrubokrętem central,SZARPAĆ ZA LINKĘ aż w końcu odtworzą się drzwi, proszę o rady.

Może wkładkę za mocno przykreciles, ta boczną srubką?
I nie odbija

Wkładka wyciągnięta blacha odkręcona ciągnę za jedna i druga linkę i sraka drzwi zatrzaśnięte a central niby je otwiera?

To masz ten zamek w drzwiach coś popsuty, chodzi mi o ten cały mechanizm. Bo skoro central otwiera to powinno się otworzyć po pociągniéciu za linkę od klamki

Ręce opadają taka głupota że masakra,problem rozwiązany zagięta balach drzwi , która blokowała plastik zabezpieczający pręt centrala, przez to zamek się blokował.

No wszystko działa pięknie tylko zauważyłem że nie miga mi ta dioda w tapicerce co spięta jest z centralką może mi ktoś powiedzieć co może być przyczyną.

piotrek148 pisze:Panowie mam problem z złożeniem wkładki zamka.
Składam wszystko wg poradnika, sprężynka prawidłowo założona a mimo to wkładka wygląda tak:


Podkładka nr 1 odstaje od tulei. Po włożeniu kluczyka mogę praktycznie kręcić dookoła...

Pomóżcie Panowie bo brakuje mi już do tego nerwów. Tyle razy to rozbierałem i składałem że teraz sprężynkę bez problemu zakładam za 1 razem

Witam.
Temat już był jakiś czas temu wałkowany, ale może komuś się przyda... U mnie było podobnie jak u kolegi "piotrek148" - okazało się, że zabezpieczenie z zestawu naprawczego skody 1U0898002 jest niższe o około milimetr niż oryginalne z VW i nie dociskało całości do kupy:). Założyłem stare bo nie było uszkodzone i wszystko gra.
Przy okazji podaję aktualne ceny w skodzie :
Zestaw naprawczy 1U0898002 (podkładka nr2 + zabezpieczenie)- 7,15zł kpl.
Podkładka nr1 1U0898006 (ta większa) - 4,06zł szt
Pozdrawiam.

Witam,

Czy mógłby ktoś podać numery oryginalne dla VW

1. SKODA 1U0 898 001 (3 elementy) - VW ?
2. SKODA 1U0 898 002 (2 elementy) - VW ?
3. SKODA 1U0 898 003 (2 elementy) - VW ?
4. SKODA 1U0 898 006 (1 element) - VW ?

Zabezpieczenia 1U0 898 006 potrzeba 2 sztuki ?

To chyba wszystkie.

Jestem akurat na etapie takim, że po pracy chciałem otworzyć drzwi kierowcy więc sięgam kluczykiem w zamek i przekręcam (bo nie mam centralnego z pilota) a tu trach i łamie mi się któryś z elementów wkładki zamka (podejrzewam, że znowu łamie się wewnętrzna podkładka wkładki więc nic nadzwyczajnego) ale wsiadam do auta od strony pasażera (bo tam wkładka zamka zareagowała na kluczyk) i opuszczam sobie na 1/3 szybę kierowcy aby sobie zapalić papierosa a tu trach i szyba spada gwałtownie na sam dół drzwi. Ot mi się przydarzyło na całego czyli jednocześnie (wkładka obkręca mi się o 360 stopni) i na dodatek spada szyba bo zerwały się plastikowe zawieszenia, czyli ślizgi, po których szyba się poruszała po prowadnicach. Dobra, już wiem co jest grane i wiem, że muszę podnieść szybę w drzwiach ale - szybę przecież muszę wyjąć i zawiesić ponownie w ślizgach nowych lub starych ale poklejonych klejem dwuskładnikowym bo potrafi nieźle trzymać) ale ... aby wyjąć szybę i ponownie zawiesić ją na wieszakach (ślizgach) to muszę wymontować blachę montażową drzwi ale aby ją wymontować to przecież muszę wymontować wkładkę zamka drzwi. Otwieram zaślepkę i już chcę kręcić torxem T20 aby wkładkę odkręcić a tu się okazuje, że śruba wkładki zamka nie jest na torxa T20 tylko na klucz spline M4 ale o tym się dowiaduję dopiero wtedy kiedy okazało się, że klucz torx T20 już kompletnie objechał gniazdo śruby regulującej położenie pierścienia zabezpieczającego wkładkę zamka przed wypadnięciem - no wesoło - wkładki już nie wykręcę bo gniazdo w śrubie jest zjechane na amen. Aby wyjąć szybę muszę złamać najpierw długim dłutem wiosełko wkładki zamka - łamię je długim dłutem z hartowanego płaskiego pręta, potem mocuję się z linką klamki zamka i wypinam ją w końcu po kilkunastu minutach wypinając ją z mocowania w uchwycie zamka - ulga - udaje się odłączyć wszystko to co łączy blachę montażową drzwi z zamkiem - wcześniej dowiedziałem się, że nie mam plastikowego łącznika łączącego zamek elektryczny z płytą montażową drzwi więc ją wyjmuję. Zamek w tym czasie wypada z mocowań w blasze montażowej bo go wykręcam (ale również nie kluczem spline M8 tylko urwanym tępo pilnikiem trójkątnym, który akurat pasuje w otwór na klucz spline M8). Wyjmuję blachę montażową. Wyjmuję szybę i patrzę jak wyjąć wkładkę zamka a tu ni chu chu. Wcześniej rozwierciłem na 3/4 głębokości śrubę wkładki zamka wiertłem M4 ale nic to oczywiście nie dało. Szukam wszędzie klucza spline M4 ale znajduję go tylko na allegro za 35 zł + koszt przesyłki czyli 51 zł na gotowo. Już wtedy wiem, że coś trzeba zrobić z rozwierconą częściowo śrubą wkładki zamka bo nie da się jej wcale wykręcić. Ktoś we wcześniejszej poradzie napisał by użyć końcówki udarowej do wykręcenia tej śruby - nie polecam bo wywalicie wraz ze śrubą również jej gwint w, który jest wkręcana w wieszak klamki a wtedy to już totalna kaplica - nic co działa na zasadzie udaru a jeśli już to tylko na własną odpowiedzialność. Kombinuję już nad urządzeniem typu dremel ( podobny do wiertarki tylko wąski, którym wraz z końcówką jestem w stanie wbić się wewnątrz obudowy drzwi aby rozwiercić śrubę wkładki zamka w taki sposób aby nawiercić w niej karb pozwalający na odkręcenie jej płaskim śrubokrętem) - udaje się ale trochę to trwa. Odkręcam tę śrubę i wyjmuję wkładkę i teraz dopiero oddycham z ulgą - udało się. Reszta tak jak w opisanym temacie.
Potrzebne narzędzia i chęci :
- długi, wąski przecinak z płaskiego prętu zbrojeniowego długości około 30 cm, który wkładamy w szczelinę od góry po
wyjętej szybie z drzwi,
- siła razy gwałt by pierd...lnąć w ten przecinak czymś ciężkim aby złamać wiosełko wkładki zamka - wiosełko najłatwiej
łamie się przy samej wkładce więc w tym miejscu przykładamy przecinak mi uderzamy,
- cierpliwość w tym by linkę łączącą klamkę z zamkiem drzwi od klamki wygiąć w górę a następnie w dół aby ją od zamka
odczepić,
- wykręcić ponownie płytę montażową od drzwi,
- dremlem rozwiercić szparę w śrubie mocującej wkładkę zamka by odkręcić ją śrubokrętem płaskim,
- odkręcić ją płaskim śrubokrętem i mieć na wszystko wyjeb...ne,
- teraz to już w zależności od upodobań albo zrobić tak jak przy wymianie wkładki na nową lub wymienić tylko te części,
które uległy uszkodzeniu (pęknięciu lub ułamaniu) i postępować przy składaniu w odwrotnej kolejności.
Polecam zapoznać się jak wygląda urządzenie typu dremel.

Zdemontowałem w końcu wkładkę zamka wg powyższej instrukcji za co bardzo dziękuję koledze Sztomel, kawał dobrej roboty.

I u mnie uszkodzony (pęknięty) po włamaniu jest bębenek zamka:





Jaki jest numer tej części (bębenka) ? Gdzie to kupić ? Czy jak na szrocie kupię to po przełożeniu zapadek i całego wnętrza będzie OK ?

Jakim smarem najlepiej posmarować zapadki, mechanizm zamka ?

Nie musiałeś łamać wiosełka. Zamek wyjdzie bez jego uszkadzania.