Forum.VWGolf.pl

Sprawa wygląda tak:
- Golf czasem odpala ciężko, czasem musi przerzucić tłokami i odpali - stawiam tutaj na walniętą kopułkę i palec + świece, są w strasznym stanie
- druga sprawa jest taka, obroty falują tak o 200/400 obr./min więcej, nie utrzymują się stałe obroty - może być padnięty silnik krokowy
- trzecia sprawa to silnik przerywa podczas jazdy, załóżmy że jadę na 5 biegu i mam 1,500/1,700 obr/min i kilka razy nim szarpnie, zwiększę obroty i przestaje przerywać

Stwierdziłem na moje oko, że silnik chodzi tak jakby był padnięty silnik krokowy, ewentualnie świece, kopułka i palec.
Świece są zasmolone, nie są mokre, tak jakby iskra była do dupy.
Od czego zacząć? Jak sprawdzić poprawne działanie silnika krokowego? Miał ktoś takie przypadki z swoim cudem?
Silnik 1.8/90KM, czysta benzyna.

bykuu93 pisze:Od czego zacząć?

Od wymiany świec, przewodów, kopułki i palca.

bykuu93 pisze: Jak sprawdzić poprawne działanie silnika krokowego?

Podłączyć go na krótko do akumulatora, dać mu masę i 12v będzie słychać czy działa, lub odłączyć mu wtyczkę na pracującym silniku, jak będzie padnięty to nie będzie żadnej reakcji.

A gdy silnik krokowy jest zepsuty to może on wydawać jakikolwiek dźwięk?

Mam jeszcze takie pytanie, czy jak wymienię silnik krokowy, muszę jechać z Golfem na komputer? Czy on kompletnie tego nie wymaga?

bykuu93 pisze: może on wydawać jakikolwiek dźwięk?

Będzie cisza

bykuu93 pisze:czy jak wymienię silnik krokowy, muszę jechać z Golfem na komputer?

Nie musisz.
Najpierw zamiast go wymieniać to proponuje go umyć w benzynie, to prawie nic nie kosztuje a czasem pomaga

Dosyć mnie ta drobnostka wkurzyła dziś, jak zawsze Golfik pięknie sobie pomykał, nigdy nie falował na wolnych obrotach, aż nagle tego wieczoru zaczął. Wiedziałem że palec i kopułka jest w dobrym stanie (iskra zawsze była, może nie jakaś co by konia zabiła, ale równo pracował), teraz zaczął szatkować. Przed chwilą byłem sprawdzić czy jest iskra na poszczególnych tłokach, na 1 tłoku iskry nie ma, jak zbliżę końcówkę do bloku silnika to zaczyna lekko się pokazywać, więc na bank padła kopułka.

Tylko mnie zastanawia jedno, dlaczego jak zaczął szatkować to iskra była dobra, ale teraz po 2 godzinach od postoju, na pierwszym tłoku iskry nie ma, na reszcie jest, ale też nie za bogata. Obstawiałem silnik krokowy i tego się trzymałem do teraz, teraz zaczynam się gubić. W sobotę wymienię kopułkę i palec, dam jakieś info w temacie.

Mam podobny problem ( a raczej moja dziewczyna ). Niestety z powodu odległości nie potrafię jej pomóc, ale majstry stwierdziły u niej wadliwy silnik krokowy. Jest to 1.6 benzyniak. Tu fota podglądowa


Jakie oznaczenie ma ten ten silnik? Potraficie określić? Generalnie ciężko znaleźć falowca od 1.6. Czy to nie jest czasem zwykły gaźnik?

hohoho.. jaka rzeźba.... po co ta foliówka na dolocie? a co do silnika to jest to silnik PN, gaźnik elektroniczny, za falowanie na wolnych obrotach odpowiada albo nastawnik wolnych obrotów (takie wielkie białe z czpeniem) albo podstawa gaźnika do wymiany bo łapie lewe powietrze. Sprawdź jeszcze przewód łączący kolektor z serwem hamulcowym, mi ostatnio sparciał przy samym króćcu na kolektorze, łapał powietrze i gasł na obrotach.

Na dolocie jest stożek. Folia ma ograniczyć przepływ powietrza. Już jest pucha seryjna i czeka na montaż. Czy nastawnik obrotów = silnik krokowy ? Ok, posprawdzam, dzięki za punkt zaczepienia.

nie, nastawnik obrotów to nie jest silnik krokowy, w tym gaźniku silniczek krokowy nie występuje! wymigaj go kodami błyskowymi bo 2EE posiada samodiagnozę

Tester zorganizowany ;p okaże się na dniach co i jak. Dzięki za pomoc. A wiecie może gdzie znajdę taki nastawnik ? Nie widzę żadnego na allegro i po sklepach też nie. Znalazłem tylko od 1.8

http://allegro.pl/nastawnik-elektronicz ... 79249.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Ok. czyli się da ;p nastawnik już zamówiony.

kijowo, że już zamówiłeś, najpierw trzeba było posprawdzać a potem zamawiać, ale się nie zmarnuje, nie teraz to kiedyś tam bankowo padnie. Jeszcze jak będziesz rzeźbił to posprawdzaj wężyki od podciśnień, te co są w gaźniku
tak patrze co to za taka wielka dziura jest tam przy alternatorze, a tu wspomagania nie ma