Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Tutaj piszemy o problemach dotyczących silników benzynowych

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » wt kwie 12, 2011 13:08

Witam, mam pewne problemy ze swoim autem i cały czas nie mogę znaleźć rozwiązania. Problemy te występują tylko i wyłącznie na rozgrzanym silniku. Kiedy silnik osiągnie swoją optymalną temperaturę to auto traci moc na niskich obrotach. Jak jest zimny (np. po nocy i obroty na jałowym są wyżej 1100) to rusza sprawnie i dynamicznie tak jak trzeba. W dodatku jak ruszam z jedynki i następuje moment wciśnięcia gazu to auto się dławi (też na ciepłym silniku, btw tylko nie piszcie, że za mało gazu itp) oraz obroty spadają poniżej optymalnych (620 w moim silniku) do 500 a następnie jak uda się redukcja i nie zgaśnie wzrastają do swojego optymalnego poziomu. Podobnie jest jak wrzucam dwójkę i dodaje gazu (np. jak auto się toczy do świateł itp) to też silnik się dławi, a przecież jedynki nie mogę wrzucić bo synchronizator blokuje. Czy jest ktoś, kto może mi nakreślić o co tutaj kur** chodzi z tym Golfem bo już nerwowo nie mogę. Strasznie żałuje, że nie kupiłem Forda Focusa. Podkreślę jeszcze raz, że auto na zimnym śmiga tak jak powinno, a na ciepłym jest zamulone do 2500 obrotów. Na wyższym obrotach jest dynamiczne i wszystko cacy.



Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8813
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: marcin7x5 » wt kwie 12, 2011 13:23

mazt pisze:Kiedy silnik osiągnie swoją optymalną temperaturę to auto traci moc na niskich obrotach.
Wydaje mi się, że winnym może byc, w tych naszych silniczkach, EGR. Ja mam tak, że jak ciepły to praktycznie od 2,5 do 3,5 tys nie ciągnie wcale dopiero potem jakby dostał kopa. A przecież turbo nie mamy. Dodam jeszcze, że do tych 2,5 tyś wkreca sie płynnie i nagle zdławienie i potem znów rakieta.



Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » wt kwie 12, 2011 13:28

marcin7x5 pisze:Wydaje mi się, że winnym może byc, w tych naszych silniczkach, EG
No dobra, ale dlaczego na zimnym śmiga ja ta lala. Poza tym dlaczego obroty spadają poniżej optymalnych i silnik się dławi? Za to też odpowiada EGR ? Czy może winy szukać w świecach bądź w kompresji?

Twój AUS bierze olej i na zimnym śmiga lepiej niż na ciepłym?



Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8813
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: marcin7x5 » wt kwie 12, 2011 14:33

mazt pisze:Twój AUS bierze olej i na zimnym śmiga lepiej niż na ciepłym?
Mój nie bieże oleju a przynajmniej nie w ilości niepokojącej. Ostatnim razem dolewałem ok 150 ml na 15 tyś km.
Na zimnym zdecydowanie lepiej przyspiesza i to już od samego dołu aż do konca - płynnie i bez szarpań. Nagrzeje się to jest juz duzo gorzej.
mazt pisze:Poza tym dlaczego obroty spadają poniżej optymalnych i silnik się dławi?
Za to to może byc winny czujnik temp. lub przepustnica lub czujnik ciśnienia wraz z czujnikiem temp zasysanego powietrza. O ile w przypadku tego pierwszego czujnika bład sie nie wywali to przy pozostałych powinien już komp zarejestrować bład.
Ja wymieniłem już 3 czujniki temp wody i 2 czujniki cisnienia.



Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » wt kwie 12, 2011 16:40

Czyściłeś przepustnicę ?



Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8813
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: marcin7x5 » śr kwie 13, 2011 09:53

Oczywiście, że tak. Ale nie pomogło to w niczym. Co do EGR to czytałem juz dosyc dawno temu, że zaczyna on działac gdy silnik ma temp min 50 st. Nie wiem czy to jest prawda ale w moim przypadku takie "przymulanie silnika" następuje dopiero po rozgrzaniu się silnika (temp silnika 60 st).

Mam tez tak, że jak chcę przyspieszyc a mam tylko ok 2000 obr silnika to silnik ładnie się zbiera a przy ok 3200 jakby mu odciął paliwo lub powietrze. tak sie dzieje do 3500 i potem znowu wskazówka obrotomierza smiga płynnie az do 6200(odcięcie)



Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » śr kwie 13, 2011 11:30

marcin7x5, a jaka pojemność silnika ?



Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8813
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: marcin7x5 » śr kwie 13, 2011 12:18

mazt pisze:marcin7x5, a jaka pojemność silnika ?
Tak jak w opisie - silnik AUS 1,6 16V



Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » śr kwie 13, 2011 14:11

marcin7x5 pisze:Tak jak w opisie - silnik AUS 1,6 16V
To do ilu Ty go dusisz, ja rzadko przekraczam 3000 obrotów :D W sumie to głównie miasto, ale i na trasie nie szarżuje ;]



airbuko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: sob sty 08, 2011 02:34

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: airbuko » śr kwie 13, 2011 18:38

moj dziad ma bardzo podobnie. Na zimnym jest dynamiczny, a na goracym to zaczyna sie zbierac jak powienien powyzej 2500rpm. Swojego cisne do 4500rpm na autostradzie jak wyprzedzam.



Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » śr kwie 13, 2011 19:34

airbuko, a jaki przebieg? bierze olej? jakie obroty na jałowym? Z tego co widzę mamy identyczne auto :)



airbuko
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: sob sty 08, 2011 02:34

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: airbuko » śr kwie 13, 2011 22:27

Moj ma przebieg 180tys km. Jalowy na zimnym okolo 1100rpm na rozgrzanym ciut powyzej 600rpm ( okolo 620-640) na rozgrzanym z klima wlaczona okolo 880rpm. Oleju prawie wcale nie bierze(auto mam od stycznia i od razu wymienilem olej itp. od tamtego czasu nic nie musialem dolewac), Skrzynia ERT dziala bez zarzutu. Ogolnie moje auto zachowuje sie podobnie do Twojego, przyzwyczailem sie juz, a w korkach wlaczam klime. Podobno ten typ tak ma.



Awatar użytkownika
mazt
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 200
Rejestracja: czw wrz 30, 2010 20:34
Lokalizacja: BI

Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: mazt » czw kwie 14, 2011 10:15

airbuko pisze:Ogolnie moje auto zachowuje sie podobnie do Twojego, przyzwyczailem sie juz
Masz tutaj na myśli również to, że przy puszczaniu sprzęgła obroty spadaj poniżej optymalnych 620 i samochód się dławi? Czy u Ciebie to nie występuje? Występuje u Ciebie poruszający się lewarek skrzyni biegów przy przyspieszaniu, bądź jazdy w dołach? Szarpie u Ciebie przy redukcji biegów (u mnie najmocniej szarpie jak zrzucam z 3 na 2) ?



Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8813
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?

Post autor: marcin7x5 » czw kwie 14, 2011 12:42

mazt pisze:Szarpie u Ciebie przy redukcji biegów (u mnie najmocniej szarpie jak zrzucam z 3 na 2)
Szarpie i to czasami mocno. Skrzynia ERT.
mazt pisze: przy puszczaniu sprzęgła obroty spadaj poniżej optymalnych 620 i samochód się dławi?
Ten typ tak ma :hmm:
mazt pisze:To do ilu Ty go dusisz, ja rzadko przekraczam 3000 obrotów
Staram się go utrzymywac pomiędzy max momentem obrotowym a max mocą czyli od 3500 do 4500 obr.
W mieście to różnie ale przeważnie do 3500 obr. Jak trzeba wyprzedzić to zdarzayło się, że do odciecia ale staram sie nie przekroczyć 5000 obr.
Każdy silnik trzeba czasem przedmuchać z nagarów jakie się gromadzą w dolocie i wydechu. :jaja: Nie mówie tu o jakimś pędzeniu na granicach wytrzymałości ale parę kilomertów z wyższą prędkością obrotową silnika jeszcze nie zaszkodziło.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Benzyna”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 19 gości