frazinkson,
Tak jak napisał
herbu , musisz się dokładnie sprecyzować do jakiego celu potrzebujesz autko. Raczej chyba jesteś osobą młodą, jeśli potrzebujesz małego oszczędnego autka
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Szkoda, że masz taki mały budżet, bo chętnie bym Ci polecił taki samochód co ja mam czyli golfa 4 1.6 16v z lpg z tego powodu, że wszystko to co piszesz spełnia - małe dla jednej lub dwóch osób, bardzo oszczędne - w trasie potrafi do 6 zejść w mieście okolicy 7.5-8l i tanie naprawy w razie czego, a zamienników jak i cześci używanych jest od groma (wiem bo szukam czasem rarytasów
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
). Więc jeśli masz możliwość dołożyć te minimum 2tys to polecam ten samochód. Jeśli nie masz niestety jak dołożyć, to po pierwsze bym się nie pakował w samochód bez ocynku, bo koszt renowacji blachy często przewyższa koszty mechaniczne - wystarczy spojrzeć na program Klimka "Kup i zrób samochód marzeń" na tvn turbo
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dobrą alternatywą może być też polo 6n2 czyli III generacja po liftingu i do tego silniczek sdi 68km bez turbiny i latasz za poł darmo czy to w mieście czy w trasie, a do kobiety myślę, że takie autko pasuje idealnie. Skoda fabia też całkiem niezłe i ten sam silnik lub 1.4 16v.
Na lupo też można spojrzeć - małe, oszczędne, a 75km(1.4 16v) w takim samochodziku to już fajnie jedzie lub też SDI.
Astra G czyli II generacja, na silniki dizla nie ma co patrzeć, dość tępe są porównując do TDI. Jedyny silnik benzynowy w tym aucie, który jako tako nie bierze oleju to 1.8 125km. Tym 1.4 90km - nie ma czym jechać, nastomiast 1.6 ponad 100km znowu biorą olej, więc wiecej wydasz na oleje niż benzyne
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
I z tym autem różnie też bywa z rdzą, niby ocynk jest a wychodzą bąble. Tzn jak auto było składane w Gliwicach to większość ma rdzę (słabą blachę chyba dawali), natomiast w Niemczech to nie ma aż takiej tragedii tzn. większość nie ma rdzy... Dziwny paradoks trochę.
Podobna sytuacja się tyczy z seatem ibizą II generacji po lifcie. Fajne autko i ma fajne silniki. SDI dla kobiety myślę, że byłby idealny - mała masa auta, a silnik oszczędny, bez turbiny, bardzo wytrzymały i tani w eksploatacji. Większość w tych ibizach to problem z rdzą... Niby jest ocynk, ale jak przejrzysz allegro po podzwonisz to albo była robiona blacharka albo trzeba robić, bo korozja wychodzi
A po za całym vagiem to polecam seicento autko niczego sobie, aczkolwiek np. taki silnik 1.1 wcale nie jest oszczędne, pali tyle co mój mk4
Podsumowują:
- golf 4 / leon (to samo co golf tylko inna buda, a tak niczym się nie różni) 1.6 16v z lpg - tania jazda, tanie części, tanie utrzymanie. Musisz dołożyć min te 2 tys... Jeśli golf 4 / leon to nawet na 1.4 16v nie patrz!
- polo 6n2 po lifcie(czyli bodajże od roku 99, jak się nie mylę) fajne autko dla kobiety. Silnik SDI 68km myślę, że byłby bardzo dobry do takiego autka - tani w utrzymaniu, mało pali, sporo zamienników... Można jeszcze spojrzeć na 1.4 16v do tej budy by też był w miarę ok
- skoda fabia - to samo co polo
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- lupo - małe, zwinne, idealnie do miasta, ocynk jest, mało pali, aczkolwiek w trasę takim autkiem by było ciężko, czasami w golfie po dość długiej jeździ jestem zmęczony, a co dopiero w takim maluchu
- astra G problem z korozją - najlepiej szukać, które było robione za naszymi zachodnimi sąsiadami - jest większe prawdopodobieństwo znalezienia bez korozji (tzn. z lepszymi blachami). Silniki dizla są tępe, więc ja odradzam... Jedyny dobry silnik benzynowy to od 1.8 125km, który nie bierze oleju. Na pozostałe mniejsze bym nie patrzał
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- ibiza II po lifcie - silniki z grupy vag bardzo dobre... Nad silnikiem 1.4 16v oczywiście z lpg bym się dość mocno zastanawiał, jakbym nie patrzał na moc tylko oszczędność to sdi, a jeśli moc to tdi 110km - w takim autko to będzie frajda. No i oczywiście korozja, co opisałem wcześniej
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- seicento - sporting 1.1 dość sporo pali, jak na takiego maluszka, ale za to rekompensuje jazdą
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Części są smiesznie tanie. Za grosze naprawisz wszystkie rzeczy mechaniczne.
- fiat punto II generacji (wygląd kwestia gustu) - ocynk ma , aczkolwiek o silnikach się nie wypowiem, bo nie wiem
- renault Clio II po lifcie bardzo fajne autko dla kobiety, aczkolwiek ma problemy z elektryką i czasami takie detale denerwują jak np. nie otwierają się szyby, czy kierunkowskazy nie działają. O silnikach się również nie wypowiem.