Forum.VWGolf.pl

Cześć, ponowię znowu ten temat bo nie znalazłem nic w miarę aktualnego na forum. Czeka mnie wymiana amortyzatorów z tyłu w seryjnym Seacie Leonie Mk1 1,9 TDI. Zawieszenie jest seryjne i chciałbym żeby takie pozostało, bez utwardzania. Zależy mi na uzyskaniu takiej charakterystyki jak fabryczna.
Wcześniej miałem Golfa Mk3 i do niego założyłem Kayabę Excel-G i byłem zadowolony z ich trwałości aczkolwiek mam wrażenie, że były troszkę twardsze niż oryginały. Do Leona Kayaba jako standard również proponuje model Excel-G.
Jaką markę polecacie? Ja mam na myśli Kayabę, standardowego Bilsteina i Monroe. O Monroe dawno temu słyszałem złe opinie ale teraz dają ponoć aż 5 lat gwarancji, nie wiem jak z ich twardością. Z Bilsteina oprócz nazwy kojarzę tylko żółte B6 ale to są sportowe. Co do B4 Bilsteina to kiedyś też słyszałem, że tylne dla golf 4 (czyli chyba identyczne zawieszenie jak w Leonie) stukały od nowości.

Sachs lub kyb

marcin7x5 pisze: ↑

śr kwie 05, 2023 12:40

Sachs lub kyb

Dzięki, mógłbyś uzasadnić? A czy Bilsteiny B4 będą twardsze niż Kayaba Excel-G? Teoretycznie one wszystkie powinny być porównywalne skoro zastępują serię ale nie wiem czy w praktyce tak dokładnie jest. A co myślisz o Monroe Oryginal?

Na twardość to wpływają głównie sprężyny. Najlepiej dobrać je w katalogu producenta (np. https://aftermarket.zf.com/pl/pl/sachs/katalogi/#/) po numerze OEM, który można ustalić z VIN. Ja podobnie jak kolega polecam Sachs.

mat06 z tym, że na twardość głównie mają wpływ sprężyny to zgoda ale amortyzatory w jakimś stopniu również. Tak jak pisałem, kiedyś wymieniłem w Golfie 3 seryjne na Kayaby Excel-G bez zmiany sprężyn i było nieco bardziej twardo.

Moim zdaniem po wymianie starych, zużytych amortyzatorów praktycznie każde inne będą wydawać się twardsze. W zamiennikach w większości przypadków jest dostępny praktycznie tylko jeden model amortyzatora, który zastępuje n numerów OEM amortyzatorów. Tak też jest w Sachs dla mk4, jest tylko jeden model 556 268.

Dzięki, mógłbyś uzasadnić?

Wymieniałem u siebie w Leonie i bilstein stukały. Założyłem Sachs i jest cisza. Mam je od 3 lat i nic złego się nie dzieje.

marcin7x5 wielkie dzięki za informację. To Bilsteina B4 na pewno nie wezmę, właśnie słyszałem też wcześniej, że lubią stukać. Zdecyduję się na Sachsa albo Kayabę standardową czyli Excel-G.

Ja też mogę dodać, że od około 2 miesięcy mam zamontowane Sachs i to zarówno z przodu, jak i z tyłu. Nic nie stuka, wszystko sprawuje się OK.

Febi strasznie spadł z jakością. To już nie te czasy co kiedyś.

Bardzo Wam dziękuję za wszelkie opinie. Ostatecznie zdecydowałem się na Monroe Oryginal bo dotychczasowe fabryczne też były Monroe. Jestem zadowolony, są właśnie takie jak fabryczne, nie za miękkie, nie za twarde, auto dobrze się prowadzi, ładnie tłumią. Jakość wykonania oceniając z zewnątrz np po osłonach, odbojach i mocowaniach bardzo dobra, identyczna jak w oryginale. Sprzedawca w sklepie mówił, że jakiś czas temu Monroe miało problemy z tulejami gumowo-metalowymi w mocowaniach amortyzatorów ale zostało to już podobno poprawione. Dla informacji numery części wg Monroe: amortyzator 23890 (OE 1J0 513 025 BG), zestaw osłon i odbojów PK078 (osłona OE 1J0 513 425 A, odbój 1J0 512 131 B), mocowanie górne MK118 (OE 1J0 513 353 G).